Potrzeba jeszcze ok. 60 milionów zł, żeby ukończyć budowę wotum narodu polskiego za odzyskaną suwerenność. To zaledwie 2–3 złote od każdego, kto czuje, że ma powody do wdzięczności Bogu.
Robotnicy uwijają się przy budowie schodów, prowadzących wprost do głównej nawy świątyni.
Nie tylko dla nowożeńców
– To najdłuższe schody w Warszawie, co czyni Świątynię Opatrzności Bożej chyba najatrakcyjniejszym miejscem na ślub i rodzinną fotografię. Zmieszczą się wszyscy goście, nawet największej uroczystości – śmieje się Piotr Gaweł, prezes Centrum Opatrzności Bożej, odpowiedzialny m.in. za pozyskiwanie pieniędzy na budowę wotum narodu polskiego. – Za około trzy lata świątynia będzie gotowa na przyjęcie wiernych – szacuje kard. Kazimierz Nycz.
– Jak Bóg da, chciałbym zaprosić do niej papieża Franciszka podczas jego pobytu w Polsce na Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r. – mówi metropolita warszawski, zastrzegając, że budowa świątyni pochłonie jeszcze około 60 milionów złotych. Aby można było wejść do środka, gotowe muszą być posadzka, ołtarz, muzeum i Panteon Wielkich Polaków. Marmurowe schody z granitowych bloków, rozciągniętych na łuku o długości 42 m, będą ukończone na Dzień Dziękczynienia, ogólnopolskie święto zainicjowane przez kard. Kazimierza Nycza. – Ale nie będziemy szli na wyścigi, wykończenie wnętrz kościelnych nie znosi pośpiechu – mówił metropolita warszawski, który dwa tygodnie przed uroczystościami w Wilanowie oglądał postępy prac na budowie. – Ubiegły rok należy uznać za bardzo udany. W tym roku rozpoczęte prace także przebiegają bardzo pomyślnie, a schody są wizualizacją tych postępów. Mam nadzieję, że ludzie to zobaczą! – dodał kard. Kazimierz Nycz.
Każda złotówka się liczy
Świątynia będzie wyrazem dziękczynienia Polaków za Konstytucję 3 maja. Jej wzniesienie uchwalili jeszcze w 1791 r. posłowie Sejmu Czteroletniego. Dzień Dziękczynienia to także ogólnopolska zbiórka na ukończenie budowy w Wilanowie. W ubiegłym roku udało się zgromadzić w formie ofiar wiernych ok. 20 mln złotych, które zostały przeznaczone na finansowanie m.in. pokrycia kopuły i obłożenia świątyni granitowymi płytami z okolic Strzegomia. Ministerstwo Kultury wsparło budowę i wykończenie powstającego na wysokości 26 metrów Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. – Nikt chyba nie ma wątpliwości, że ci dwaj Polacy, którzy dźwigali na swoich ramionach w znacznej części historię i Polski, zasługują na to nie tylko ze względów duchowych, religijnych czy prestiżowych, ale ze względów wprost patriotycznych. To, co zrobili dla ludzi w Polsce, jest sprawą ponadreligijną i ponadkościelną. Dziękuję, że rząd RP w to się włączył i możemy wspólnie uhonorować tych wielkich Polaków – mówi kard. Nycz.
Świętuj i dziękuj
VII Święto Dziękczynienia rozpocznie o godz. 8 uroczysta procesja z relikwiami św. Jana Pawła II. O godz. 11 przy kościele św. Antoniego Marii Zaccarii do procesji dołączą biskupi, przedstawiciele kapituł i zaproszeni goście. W tym roku będą to m.in. Kaszubi, którzy poniosą w darze dla powstającej świątyni kopię figurki Matki Bożej Sianowskiej Królowej Kaszub. marsz przejdzie ulicami Traktu Królewskiego do Świątyni Opatrzności Bożej, gdzie podczas Mszy św. o godz. 12 kard. Nycz dokona Aktu Zawierzenia i Dziękczynienia. Metropolicie warszawskiemu będą towarzyszyli polscy biskupi oraz kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, który wygłosi homilię. Udział w Eucharystii zapowiedział prezydent Bronisław Komorowski. Jak co roku organizatorzy przygotowali rodzinne atrakcje, m.in. Miasteczko dla Dzieci, grę rodzinną „Jan Paweł II – święty dookoła świata”, występy artystów: Alicji Majewskiej, Stana Borysa, Wilków, Katy Carr, Julii czy Ryszarda Rynkowskiego oraz koncert z udziałem śpiewających dzieci i aktorów, m.in Jolanty Fraszyńskiej, Pawła Królikowskiego, Krzysztofa Respondka, Katarzyny Żak, czy Katarzyny Zielińskiej. Na godz. 15 zaplanowano wypuszczenie baloników z napisem: „Dziękuję”, na 21.30 – nabożeństwo czerwcowe, a na 21.37 – iluminację świątyni.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).