To wspólnota modlitewna, która ma przygotować do honorowego, chrześcijańskiego umierania.
Jak dobrze przygotować się do śmierci? W jaki sposób pomóc umierającym? Po co modlić się o dobrą śmierć? – odpowiedzi m.in. na te pytania znają członkowie Apostolstwa Dobrej Śmierci. W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebiczu wspólnota powstała w 1997 roku. Działaniom i zadaniom grupy przyświeca hasło: „Dobrze żyć – to wiele, ale dobrze umrzeć – to wszystko”. Członkowie Apostolstwa modlą się o dobrą śmierć dla siebie i swoich bliskich, ale także o nawrócenie dla grzeszników i osób obojętnych religijnie. W swoich modlitwach życie i śmierć zawierzają Matce Bożej Bolesnej. O pomoc i wstawiennictwo proszą również swojego patrona, św. Józefa. – Wspólnotę założył mój tata, Piotr Rech, a ja staram się kontynuować to dzieło. Wierzę, że modlitwa mi pomoże, a dzięki wspólnocie inaczej patrzę na śmierć. W każdy piąty czwartek miesiąca mamy specjalną Mszę św., a w każdą pierwszą środę miesiąca odmawiamy Różaniec do Siedmiu Boleści. Rozważamy mękę Pana Jezusa, a Matkę Bożą prosimy o opiekę – mówi Małgorzata Łukasik.
Trzy kroki do wspólnoty
Wstąpienie do wspólnoty jest dobrowolne. Istnieją trzy stopnie przynależności do stowarzyszenia. Pierwszy to wpis do księgi wspólnotowej, który jest równoznaczny z oddaniem się pod opiekę Matce Bożej Patronce Dobrej Śmierci. Drugi to zobowiązanie się do odmawiania rano i wieczorem 3 razy „Zdrowaś Maryjo”, z dodaniem na końcu: „Matko Boża, patronko dobrej śmierci – módl się za nami”, „św. Józefie, módl się za nami”. Trzeci, ostatni stopień to odmawianie modlitwy przypisanej do drugiego stopnia oraz codzienny wieczorny rachunek sumienia, a także raz w miesiącu, np. w pierwszy piątek miesiąca, przystąpienie do sakramentu pojednania i Eucharystii oraz krótkie wyciszenie się dla refleksji nad godnym przygotowaniem się na śmierć. Każdy członek wspólnoty otrzymuje też legitymację członkowską i kartę, na której napisana jest informacja: „Jestem katolikiem. W razie niebezpieczeństwa proszę wezwać kapłana”.
Towarzyszymy w ostatniej drodze
Inne zadania, które stawiają sobie członkowie Apostolstwa, to m.in. codzienna modlitwa, również za dusze w czyśćcu, uczestniczenie we Mszy św., szerzenie kultu Matki Najświętszej, troska o zbawienie bliźnich, niesienie pomocy i wsparcia osobom chorym i samotnym. – Uczestniczymy również w pogrzebach. Każdego członka wspólnoty żegnamy ze sztandarem, jesteśmy przy nim obecni fizycznie i duchowo. Dodatkowo przez trzy dni odmawiamy Różaniec za zmarłego – mówi Alicja Czerniańska. – Pamięć o zmarłych i duchowa potrzeba modlitwy wypływają z serca. W 1997 roku, kiedy powstało Apostolstwo, umarł mój mąż. Ta wspólnota pomogła mi przeżyć żałobę po nim, było mi lżej. Wiem też, że Maryja pomaga mi we wszystkim – dodaje.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).