Zniszczono koronę i ręce rzeźbie maryjnej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.
Profanacji figury Matki Bożej Fatimskiej dokonano w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebini. W nocy z 7 na 8 czerwca zniszczono koronę i uszkodzono ręce maryjnej rzeźby. Zostały już odprawione nabożeństwa ekspiacyjne.
- Próbowano zerwać koronę Matki Bożej, wskutek czego została poważnie uszkodzona. Ubito rękę i na drugiej ręce uszkodzono palec. Nic nie ukradziono, zniszczono jednak świętość naszego kościoła, jakim jest figura Matki Bożej Fatimskiej – mówi KAI ks. Piotr Żydek SDS, proboszcz i kustosz trzebińskiego sanktuarium.
W nocy z piątku na sobotę sprawca wszedł do kościoła demolując masywne zewnętrzne drzwi do zakrystii oraz uszkadzając drzwi wewnętrzne. Policja zabezpieczyła wszystkie ślady w kościele a także nagrania z monitoringu świątyni.
W niedzielę w kościołach dekanatów trzebińskiego i chrzanowskiego odśpiewano suplikacje. Nabożeństwo ekspiacyjne w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej odprawiono w niedzielę o godz. 15.00. Podobny charakter będzie miało czuwanie fatimskie w najbliższą sobotę. Suplikacje będę śpiewane także w czasie nabożeństw czerwcowych.
Profanacji dokonano we Wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny – tuż przed uroczystościami odpustowymi ku czci Najświętszego Serca Jezusowego. W niedzielę 9 czerwca obchodzono 30-lecie konsekracji kościoła. W tym dniu zainaugurowano w bazylice wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu.
Sanktuarium w Trzebini jest jednym z największych w Polsce ośrodków kultu Matki Bożej Fatimskiej. 13 maja 1950 roku odbyło się tu pierwsze czuwanie fatimskie. Odtąd wierni co miesiąc gromadzą się na modlitwie w sobotę po 13. dniu miesiąca od maja do października. W 1962 r. do kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa sprowadzono z Fatimy figurę Matki Bożej. 13 maja 1997 r. utworzono sanktuarium, a 13 września 1997 r. kard. Franciszek Macharski koronował figurę koronami papieskimi. 31 stycznia 2013 r. kościół został wyniesiony do rangi Bazyliki Mniejszej. Kustoszami sanktuarium są księża salwatorianie.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.