- Ta wspólnota opiera się na przyjaźni z osobami niepełnosprawnymi, ich rodzinami i Jezusem - wyjaśnia Krystyna Pustkowiak.
Nie bójmy się
„Wiara i Światło” to wsparcie nie tylko dla osób upośledzonych umysłowo, ale także dla ich rodziców. We wspólnocie „Szczęść Boże” przy parafii pw. MB Częstochowskiej od ponad 15 lat jest Elżbieta Tarnolicka z 34-letnią córką Agnieszką, która cierpi na porażenie mózgowe. – Krysia powiedziała mi, że jest taka wspólnota i zaproponowała, żebym wstąpiła wraz z Agnieszką. Okazało się, że to moje miejsce w życiu – zapewnia pani Elżbieta. – Dla mnie to duże wsparcie. Wspólnota daje mi akceptację i miłość. Tutaj także mogę pogłębić swoją wiarę w Boga – dodaje. Najważniejsze, że nie tylko mama, ale sama Agnieszka chce przychodzić na te spotkania. – Moja córka czuje się tutaj potrzebna. Na ulicy bywa różnie, często ze strony bardzo młodych ludzi słychać jakieś śmiechy. A we wspólnocie tego nie ma, tam wszyscy są równi – wyjaśnia pani Elżbieta. – Nie bójmy się osób upośledzonych umysłowo. Takie dziecko to skarb od Boga. Oczywiście na to potrzeba czasu. Ja też dorastałam, aby zaakceptować chorobę swojego dziecka. Wiem jedno, bez Boga nie da rady – dodaje. Kontakt z odpowiedzialną: Krystyna Pustkowiak, tel. 601 384 314
Uczą zaufania i szacunku
Ks. Andrzej Piela odpowiedzialny za Ruch „Wiara i Światło” w diecezji zielonogórsko-gorzowskiej – Wspólnota „Wiara i Światło” powstała z przekonania, że każda z osób upośledzonych umysłowo jest w pełni człowiekiem, że ma prawo do miłości, uznania, szacunku, a także pogłębiania swojej wiary. Pracuję z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie od blisko 30 lat i wiele się od nich uczę. Przede wszystkim całkowitego zaufania do Pana Boga i bycia blisko Niego. Ludzie zdrowi często tworzą sobie bariery, a u nich tych barier nie ma. Uczą mnie także szacunku do drugiego człowieka. Dla nich ważny nie jest tytuł czy funkcja, ale sam człowiek, na którego są niesamowicie otwarci. W każdej parafii są osoby niepełnosprawne intelektualnie. Warto je zauważyć i stworzyć im przestrzeń do pogłębienia wiary. Jean Vanier poprzez wspólnotę „Wiara i Światło” dał konkretną propozycję, aby te osoby nie były poza ludźmi, ale wśród nich, i na drodze Kościoła.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.