Nie dajmy się zwariować

Komentarzy: 2

ks. Włodzimierz Lewandowski ks. Włodzimierz Lewandowski

publikacja 29.11.2012 11:04

Literatura to jeszcze czy już teologia, wiedza o społeczeństwie czy religijna indoktrynacja?

Ostatnio coraz bardziej upodabniam się do mojego psa. Gdy strzelają, szukam schronienia. Ale proszę się nie martwić o stan psychiki. Nie w psiej  budzie. Między książkami. Co wcale nie jest takie bezpieczne. Nie gwarantuje, że i tam nie dopadną człowieka odgłosy walki, grzmoty wystrzałów i te wszystkie zawirowania od których chce się uciec.

Tak było wczoraj. Zerknąłem co w prasie piszczy, szybko zamknąłem komputer, zatrzymałem się przed półkami z poezją, esejami i dziennikami, i tam dopadły mnie odgłosy medialnej burzy. Patrząc na tytuły, autorów, zacząłem wymyślać pytania na maturę z języka polskiego i wiedzy o społeczeństwie. Wyszła ciekawa lista.

  • Sceptyk czy ufne dziecko. Traktat teologiczny Czesława Miłosza;
  • Tolerancja i dialog. Umberto Eco i kardynał Martini piszą do siebie listy;
  • Szukając mistagoga. Labirynt nad morzem Zbigniewa Herberta;
  • „Zatrucie” Szałamowem w Dziennikach Herlinga-Grudzińskiego;
  • Między Słowackim a Brzozowskim. Czyli Piłsudski i Dmowski.

Zatrzymałem się nad pięcioma tematami, choć ich listę wydłużać można w nieskończoność, a po głowie zaczęło uporczywie krążyć jedno pytanie. Literatura to jeszcze czy już teologia, wiedza o społeczeństwie czy religijna indoktrynacja?

Odpowiedź jak w tytule. „Oby do naszej mowy wróciła rzeczywistość. To znaczy sens, niemożliwy bez absolutnego punktu odniesienia” (Cz. Miłosz, Traktat teologiczny).


 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama