„Jesteśmy pewni, że Chrystus powołał Kościół nie tylko dla użytku domowego, rodzinnego. Kościół jest głosem sumienia dla tego czy innego narodu - mówił dziś w rosyjskiej telewizji metropolita Hilarion.
Sierpniowa wizyta patriarchy Cyryla I w Polsce była przedmiotem dyskusji na antenie rosyjskiej telewizji. Gościem prowadzącego program „Kościół i świat” prawosławnego metropolity Hilariona Ałfiejewa był historyk Piotr Stiegnij, dyrektor polsko-rosyjskiego ośrodka „Dialog i zgoda”. Za najważniejszy punkt wspomnianej wizyty rozmówcy zgodnie uznali podpisanie dokumentu wzywającego narody Polski i Rosji do pojednania.
Dokument, ich zdaniem, nie dotyczył problemów różnic dogmatycznych, lecz jedynie odwoływał się do motywacji wiary chrześcijańskiej, wspólnej dla obydwu narodów. Narosłe przez wieki pretensje i różnice mogą być rozwiązane poprzez pryzmat daru wiary. Piotr Stiegnij zwrócił uwagę na głęboką, pozytywną symbolikę w trakcie wizyty patriarchy i widoczną obecność Kościoła w życiu publicznym.
Metropolita Hilarion nawiązał do opinii wygłaszanych w Rosji, próbujących zepchnąć Kościół do sfery obrzędowości, zamknąć go w murach świątynnych. Oczywiście Kościół nie powinien popierać tej czy innej partii politycznej, ale według Hilariona ma bezwzględne prawo do oceny moralnej wydarzeń, partii politycznych, osób, zwłaszcza czy ich program i postępowanie są zgodne z nauczaniem Kościoła. „Jesteśmy pewni, że Chrystus powołał Kościół nie tylko dla użytku domowego, rodzinnego. Kościół jest głosem sumienia dla tego czy innego narodu. U nas dla większości obywateli jest to Rosyjski Kościół Prawosławny” – podsumował metropolita.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).