Weź do ręki różaniec, pomódl się i przekaż dalej.
Sztafeta różańcowa jest jedną z pierwszych propozycji przeżywania Roku Wiary w naszej diecezji. To inicjatywa oddolna, którą poparł biskup opolski, a my, jako Wydział Duszpasterski, przekazujemy ją do parafii – mówi ks. Waldemar Musioł, dyrektor wydziału. Autorem pomysłu jest ks. Jarosław Ostrowski, wikariusz parafii w Jemielnicy. – Stałem na szczycie Kasprowego Wierchu z różańcem w ręku. Obok stała siostra zakonna. Chciałem poprosić, żeby modliła się za mnie, i dać jej mój różaniec. Ale ostatecznie zabrakło mi odwagi, zawahałem się, nie poszedłem za tym natchnieniem.
Po kilku miesiącach przyszła refleksja, że skoro Rok Wiary rozpoczyna się 11 października, czyli blisko dnia Matki Bożej Różańcowej, może warto to natchnienie z tatrzańskiego szczytu zamienić w czyn oraz uczynić z niego propozycję także dla innych – opowiada ks. Ostrowski. – Rozpoczynający się Rok Wiary będzie czasem szczególnej łaski od Boga, o którą najpierw należy z pokorą prosić. Sztafeta różańcowa jest dobrą okazją do wprowadzenia w rodzinach praktyki tej prostej, a zarazem bardzo głębokiej modlitwy. Chodzi o to, aby nie ustawać w pokornym wołaniu o wiarę i o jej trwałe owoce, a także w dawaniu świadectwa poprzez zapraszanie innych do tej modlitwy – tłumaczy ideę sztafety ks. Waldemar Musioł. – Sztafeta polega na tym, że osoba, która zechce się w nią włączyć, powinna postarać się o różaniec, który będzie mogła przekazać dalej.
Najpierw należy samemu pomodlić się o wiarę, rozważając przynajmniej jedną część Różańca, a następnie przekazać różaniec kolejnej osobie i poprosić ją o modlitwę o przymnożenie wiary dla tych, którzy na tym różańcu już się modlili i będą się modlić – dodaje ks. Jarosław Ostrowski. Plakaty informujące o Sztafecie Różańcowej są już w parafiach. Dostępne będą także obrazki tłumaczące ideę sztafety i zawierające tajemnice różańcowe.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.