Abp Martyniak: konieczne pojednanie Cerkwi Greckokatolickiej z Patriarchatem Moskiewskim.
Cerkiew Greckokatolicka, idąc za przykładem Kościoła katolickiego w Polsce, także pragnie pojednania z Patriarchatem Moskiewskim – powiedział 23 sierpnia KAI abp Jan Martyniak, metropolita przemysko-warszawski Kościoła bizantyjsko-ukraińskiego. W ten sposób abp Martyniak poparł apel zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, abp Światosława Szewczuka o zainicjowanie procesu pojednania z moskiewskim patriarchatem prawosławnym.
„To byłoby bardzo potrzebne. Przecież na Ukrainie te Kościoły żyją razem. Są między grekokatolikami i prawosławnymi punkty zapalne, które należy zlikwidować. Gdybyśmy usiedli do stołu, dałoby się te problemy rozwiązać. Ja taki proces bardzo popieram” – zadeklarował zwierzchnik grekokatolików w Polsce.
Abp Martyniak zauważył, że taki proces byłby trudniejszy, niż w przypadku Kościoła katolickiego w Polsce, gdyż prawosławni patrzą podejrzliwie na unię, zapominając, że grekokatolicy i prawosławni wyrastają z jednego wspólnego korzenia – Kościoła niepodzielonego, który zrodził się pod koniec X w. na Rusi Kijowskiej.
Metropolita przemysko-warszawski zapewnił, że w przypadku zainicjowania takiego procesu Cerkiew Grecko-katolicka w Polsce silnie go wesprze. „Nie jesteśmy żadną przeszkoda dla ekumenizmu, choć tu i ówdzie zarzucają nam nacjonalizm i szowinizm. My uważamy, że powinniśmy żyć blisko siebie. Nie można trwać we wzajemnej niechęci, albo – co gorzej – w nienawiści” – argumentował abp Martyniak.
Chociaż w Polsce jest wiele kościołów pw. Trójcy Świętej, sanktuarium jest tylko jedno.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.
Prawie 5,7 mln osób nie jest w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb.
Nie trzeba rakiet, by wywołać paraliż — wystarczy strach i cisza pustych ulic.
Coraz większe naciski na zabijanie niewinnych poczętych dzieci.
- Siła oszustwa i kłamstwa oślepia nas - stwierdził łaciński patriarcha Jerozolimy.