Na dwa dni przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasną Górę od wczesnych godzin porannych wchodzą kolejne grupy pątnicze.
Do tej pory dotarły już pielgrzymki arch. Szczecińsko-kamieńskiej, diecezji pelplińskiej, koszalińsko - kołobrzeskiej, drohiczyńskiej, rzeszowskiej i kieleckiej.
Kompanię z arch. szczecińsko-kamieńskiej, która ma do pokonania jedną z najdłuższych tras, bo liczącą aż 621 km, pod szczyt Jasnej Góry wprowadzał nieco zmęczony, ale radosny pasterz archidiecezji, abp Andrzej Dzięga.
20 dni marszu pokonało w tym roku ok. 350 pielgrzymów ze Szczecina i okolic, którzy rozważali w drodze hasło: „Spróbuj pielgrzymowania”, zachęcając tym samym wszystkich, którzy jeszcze nie doświadczyli rzeczywistości pielgrzymiego szlaku do wzięcia udziału w rekolekcjach w drodze.
Ponad dwa tygodnie w drodze spędzili uczestnicy 22-giej Pielgrzymki Diec. Drohiczyńskiej. Jak mówią, choć nie było łatwo, na szlaku zawsze znajdą się ludzie, którzy potrafią wesprzeć zarówno własną modlitwą, jak i podając pomocną dłoń.
Swoją obecność dziś w Sanktuarium zapowiedziało ok. 20 tys. pątników.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.