„Nikt, kto ma inny wybór, nie zdecydowałby się wypłynąć łodzią w morze, by szukać azylu” – czytamy w dokumencie Katolickiego Biura dla Migrantów i Uchodźców w Australii. Analizuje on przyczyny zmuszające ludzi do podjęcia desperackich decyzji o ucieczce z dotychczasowego miejsca zamieszkania i szukania azylu na Antypodach.
Dokument wzywa rząd australijski do stworzenia uchodźcom z państw objętych zbrojnymi konfliktami i prześladowaniami nowych możliwości pomocy. Apeluje o ułatwienie im otrzymania wiz. Kościół widzi tu potrzebę interwencji humanitarnej. Australia powinna poczynić stosowne ustalenia z myślą o Afganistanie, Iranie czy Sri Lance, aby w sposób kontrolowany pozwolić ludziom na ucieczkę – zaznacza się w dokumencie. – Nie można też wystawiać uchodźców na niebezpieczeństwa związane z nielegalnym przemytem ludzi i ryzykiem transportu w nieprzystosowanych do tego łodziach na oceanie. „Oni wiedzą, że taka podróż jest niebezpieczna i w najlepszym wypadku skończy się w obozie dla uchodźców. Ale w ich sytuacji jest to konieczny krok ku bezpiecznej przyszłości” – czytamy w oświadczeniu Kościoła w Australii.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.