Dwa tory w jednym kierunku

– Na pewno pomagają nam jezuicka marka i zaufanie ludzi do bezpiecznej i profesjonalnej pomocy – mówią o swojej pracy.

Reklama

Wiara nie wyklucza terapii

Z o. Pawłem Adamczykiem, dyrektorem ośrodka, rozmawia Mira Fiutak.

Mira Fiutak: Czasem zgłaszający się na terapię mają problem z tym, czy terapeuta poprowadzi ją, uwzględniając kontekst ich wiary. Czy właśnie z myślą o takich osobach powstał Wasz ośrodek?

O. Paweł Adamczyk: – To była jedna z ważniejszych inspiracji. Myśleliśmy o osobach, które chcąc uczestniczyć w terapii, mają jednocześnie przekonanie, że bez wymiaru wiary proces zdrowienia jest niepełny. Psychologowie często w ogóle nie chcą dotykać tej sfery, traktują ją jako nieistotną albo nie znają się na niej. Stąd u pacjenta może pojawić się pytanie, czy terapeuta nie poprowadzi mnie drogą swoich wartości, które mogą być inne niż moje. To ma znaczenie np. w podejściu do kryzysu w małżeństwie, rozwodu, wierności przyrzeczeniom i ślubom czy homoseksualizmu. Druga kategoria osób, o których szczególnie myśleliśmy, tworząc ośrodek, to te bardzo mocno nastawione na uzdrowienie, oczekujące, że Pan Bóg sam zadziała, bez potrzeby terapii. Dla niektórych udanie się do specjalisty oznacza, że nie wierzą wystarczająco Panu Bogu. A przecież jedno nie wyklucza drugiego.

Specyfiką Waszego ośrodka jest dwutorowość. W jaki sposób pomoc psychologiczna i duchowa uzupełniają się?

– Właśnie: uzupełniają, ponieważ nie łączymy ich. To nie jest ośrodek pomocy psychologiczno-duchowej, ale jednej i drugiej. Więc jeśli ktoś przychodzi po pomoc psychologiczną, to idzie do terapeuty. Ja, jako ksiądz i kierownik duchowy, nie będę prowadził terapii, bo ani nie mam do tego prawa, ani się na tym nie znam. Podczas rekolekcji ignacjańskich dotykane są kwestie psychologiczne i kiedy widzę, że jest potrzeba dalszej pracy z terapeutą, to sugeruję to. Poważnych ran nie załatwia się przecież jednymi, nawet najlepszymi, rekolekcjami. Z drugiej strony kiedy w terapii pojawiają się kwestie wykraczające poza nią, psychologowie odsyłają do kierowników duchowych. Na głębsze rozeznanie problemu czy po prostu ukierunkowanie modlitwy człowieka, aby kwestie, z którymi zmaga się na terapii, przeżywał też w relacji z Panem Bogiem. To bardzo wspiera proces terapeutyczny. Bo przecież rany, które nosimy w sobie, nie obejmują tylko jednej sfery. Mogą być fizyczne czy psychiczne, ale dotykają też ducha, np. tego, jaki mamy obraz Pana Boga, jak przeżywamy poczucie winy czy przebaczenie. Nieuwzględnienie tego powoduje, że leczenie nie jest pełne.

Co dziś jest największym problemem, „deficytem” człowieka?

– Odpowiedź ogólna, ale prawdziwa – deficyt związany z tym, jak ktoś był kochany w dzieciństwie, małżeństwie i jak sam w związku z tym potrafi kochać. Czasem człowiek odkrywa tę nieumiejętność, będąc już w małżeństwie. Trudność wejścia w głęboką relację, która daje szczęście. Ludzie noszą w sobie te rany latami, bo sami nie potrafią się z nimi uporać. To często lata modlitw i życia w poczuciu, że nie można już tego zmienić. Nauczyli się jakoś z tym egzystować, ale brakuje im pełni życia. I decyzji, która może być początkiem nowego.

Jak boli nas gardło, od razu idziemy do laryngologa, a do psychologa w ostateczności, często kiedy problemy nie pozwalają normalnie funkcjonować.

– Nawet uniki językowe, które wtedy stosujemy, świadczą o tym, że ciągle mamy z tym problem. Ale chyba coraz mniejszy, bo kampanie społeczne, np. ostatnio związane z depresją, robią swoje. Pokazują, że człowiek przeżywający psychiczny problem nie musi czuć się winny. Jest taki stereotyp, że z tymi problemami każdy powinien poradzić sobie sam. A jeśli nie, to znaczy, że coś jest z nim nie tak. A to nieprawda. Przykład depresji wyraźnie pokazuje, że to o wiele bardziej skomplikowane, czasem związane z czysto biologicznymi czynnikami.

 

Więcej o ośrodku

„Źródło” znajduje się w Gliwicach przy ul. Kopernika 63a. Prowadzi warsztaty i sesje tematyczne, konsultacje psychologiczne, psychoterapię indywidualną i terapię grupową (ukierunkowaną na przebaczenie), poradnictwo małżeńskie i rodzinne, mediacje rodzinne, poradnictwo pastoralne, duchowe i duszpasterskie. Szczegóły na www.zrodlo.jezuici.pl, mail: zrodlo@jezuici.pl.

Zapisy i informacje: wtorek: godz. 14–17, tel. 519 765 163 lub piątek, godz. 9.30–12, tel. 516 477 773.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama