„Podważanie misji i autorytetu Kościoła szkodzi człowiekowi, osłabia jego wiarę, odbiera mu nadzieję” – mówił 6 kwietnia kard. Stanisław Dziwisz podczas Misterium Męki Pańskiej w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Przy kaplicy „U Piłata”, metropolita krakowski wygłosił kazanie. Powiedział m.in. iż „czasem odnosi się wrażenie, że ataki na wspólnotę Kościoła w naszej wolnej Ojczyźnie są bardziej przebiegłe i przewrotne niż w czasach komunizmu”.
Homilii wysłuchały rzesze pielgrzymów, które uczestniczą w misterium wielkopiątkowym. Od rana przemierzają oni prawie siedmiokilometrową trasę Kalwaryjskich Dróżek wokół klasztoru bernardynów. Przed kaplicą "U Piłata" odegrana została jedna z najbardziej widowiskowych części misterium – odczytanie wyroku na Jezusa. Tutaj wierni wysłuchali Dekretu oraz pasterskiego słowa metropolity krakowskiego.
Kardynał zaznaczył w homilii, że scena, która się rozegrała w pałacu i przed pałacem Piłata, powtarza się wielokrotnie w dziejach świata. „Jezus i Jego orędzie zbawienia spotyka się z siłami, które Go odrzucają, kontestują, które starają się urządzić świat i życie człowieka na własną rękę, według własnej recepty” – mówił hierarcha, podkreślając, że każdy osobiście musi odpowiedzieć na pytanie „po jakiej stronie się opowiada”. „Czy po stronie Ewangelii, a więc cywilizacji życia i miłości, czy też po stronie cywilizacji, która usuwa Boga z życia człowieka, pozbawiając go fundamentu i nadziei?” – precyzował purpurat.
Nawiązując też do hasła roku duszpasterskiego „Kościół naszym domem”, metropolita zauważał, że dom ten jest krytykowany i atakowany, że „podważa się lub spłyca jego misję”. Przyznając, że w świętym, Chrystusowym Kościele są ludzie słabi i grzeszni, kaznodzieja podkreślał, że nie można pozostawać obojętnymi wobec niesłusznych oskarżeń i insynuacji. „Bo podważanie misji i autorytetu Kościoła szkodzi człowiekowi, osłabia jego wiarę, odbiera mu nadzieję. Czasem mamy wrażenie, że ataki na wspólnotę Kościoła w naszej wolnej Ojczyźnie są bardziej przebiegłe i przewrotne niż w czasach komunizmu. Zarzuca się Kościołowi w Polsce, że jest pazerny. Najpierw odebrano mu przed laty dobra, które służyły różnym dziełom miłości, jak szpitalom, hospicjom, szkołom i całej działalności kościelnego Caritas. A teraz podważa się prawo, by Kościół uzyskiwał w różnej formie choć częściową rekompensatę za zagarnięte dobra” – mówił kardynał.
Duchowny nawiązał także do propozycji ministerstwa edukacji narodowej o finansowaniu nauki religii przez samorządy. „Rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej próbuje się osłabić rangę katechezy w polskiej szkole, przerzucając jej finansowanie na samorządy, a więc uważając, że ta forma wiedzy i wychowania jest drugiej kategorii, niekonieczna. A przecież formacji intelektualnej i duchowej młodego pokolenia Polek i Polaków nie może się prowadzić w próżni, odcinając ją od źródeł i od korzeni, z której wyrosła nasza kultura i cywilizacja” – mówił długoletni sekretarz Jana Pawła II.
„Niestety, czasem Kościołowi szkodzą ci, którzy - choć są jego sługami - uporczywie i nieodpowiedzialnie upowszechniają zdeformowany obraz wspólnoty, a zwłaszcza jej pasterzy” – mówił i apelował do wiernych, by ataki na Kościół pogłębiły przywiązanie do niego. „Bracia i siostry, Kościołem jesteście wy! Kościołem jesteśmy wszyscy. Tworzą go i wierni, i duszpasterze” – przypominał.
Procesja wielkopiątkowa, która wyruszyła wczesnym rankiem spod Domu Kajfasza, dotrze w południe do kościoła Ukrzyżowania i do kaplicy Grobu Pana Jezusa na szczycie góry Ukrzyżowania. Tu rozpocznie się liturgia Męki Pańskiej. Przewodniczyć jej będzie bp Jan Szkodoń.
Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej jest jednym z głównych ośrodków kultu pasyjno-maryjnego w Polsce. Jego fundatorami była w XVII w. rodzina Zebrzydowskich. Równolegle z klasztorem bernardynów wybudowano Dróżki Męki Pańskiej, przypominające kompozycją topograficzną i architektoniczną miejsca święte w Jerozolimie.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.