„Do wszystkich chrześcijan apelujemy o większe zaangażowanie na rzecz budowy otaczającego nas świata w duchu wartości, jakie wyznajemy” – napisali uczestnicy IX Zjazdu Gnieźnieńskiego w przesłaniu do Europejczyków.
Jak podkreślił prelegent – motywacja religijna, jest jednym z podstawowych źródeł tworzenia kapitału społecznego. Zdecydowana większość (60,7 proc.) osób zaangażowanych w filantropię lub wolontariat w naszym kraju podejmuje takie działania ze względu na swoje moralne, religijne lub polityczne przekonania nakazujące pomagać innym. Organizacje i struktury powoływane z motywacji religijnej stanowią znaczący element tzw. trzeciego sektora, czyli organizacji pozarządowych. Ks. Sadłoń poinformował, że w 2008 r. aktywnych instytucji trzeciego sektora, czyli podmiotów kościelnych zarejestrowanych przez państwo i posiadających numer Regon było w Polsce 2,2 tys. Głównymi dziedzinami działalności tych podmiotów były: działalność charytatywna (66 proc.), edukacja i wychowanie (59 proc.), ochrona zdrowia (19 proc.) oraz kultura i sztuka (10 proc.).
Czy w katolickiej Polsce ludzie chcą pomagać? – zastanawiali się szefowie największych polskich organizacji charytatywnych uczestniczący w panelu dyskusyjnym „Dzielić się pieniędzmi, dzielić się sobą”. Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej i Wanda Falk z Diakoni Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego przyznały, że potencjał jest duży i w tej kwestii kryzysu nie widać. Ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska z kolei przyznał, że zauważa powiększające się obszary biedy. Wyraził również obawę, że plany rządu związane z ograniczeniem możliwości finansowania placówek pomagających potrzebującym mogą stać się przyczynkiem do ich likwidacji.
Uczestnicy dyskusji zwrócili również uwagę, że ważne jest, aby ci którzy pomagają, robili to świadomie. Jak mówiła Janina Ochojska, ważne jest, by wybór organizacji, na rzecz której chce się przekazać pieniądze, poprzedzony był refleksją. „Często wrzucamy pieniądze byle je gdzieś wrzucić i mam wrażenie, że w ten sposób wiele tych pieniędzy się marnuje” – dodała szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.
Na formację pomagających i tych którzy pomoc otrzymują zwrócił z kolei uwagę ks. Subocz. „Pomagając trzeba kierować się miłością. By kierować się miłością trzeba być odpowiednio uformowanym. Jeśli człowiek ma tego świadomość, to wie, że może pomagać także bez pieniędzy” – dodał ks. Subocz.
Dr Kazimierz Szałata mówił o szczególnej odpowiedzialności Europy, która była budowana jako christianitas, z troską o harmonię nauki i miłości, gdzie obok uniwersytetów wznoszono szpitale. Dzisiejsza Europa przechodzi proces dekonstrukcji – mądrość zamienia w wiedzę i nie rozumie już miłosierdzia – ubolewał prezes Fundacji Polskiej Raoula Follerau. Jeśli tolerujemy znajdujące się od nas 3 godziny lotu samolotem leprozoria, współczesne obozy koncentracyjne, to czy mamy prawo nazywać się Europejczykami, a zwłaszcza chrześcijanami? – powtórzył pytanie patrona Fundacji dr Kazimierz Szałata.
Marzenie o ekumenizmie
– Należę do pokolenia, które wyrosło w marzeniu o ekumenizmie – powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas spotkania z przedstawicielami różnych Kościołów chrześcijańskich uczestniczących w IX Zjeździe Gnieźnieńskim. Prezydent wyraził poparcie dla wszelkich działań służących budowania jedności.
Witając dostojnego gościa prymas-senior Henryk Muszyński podkreślił, że zjazd ma naprawdę ekumeniczny charakter, ponieważ uczestniczą w nim nie tylko przedstawiciele Kościołów Polskiej Rady Ekumenicznej, ale także wspólnot znajdujących się poza tą strukturą. Abp Muszyński zwrócił uwagę, że zjazdy gnieźnieńskie od początku miały taką specyfikę.
Na czym polega model francuskiej laïcité i jakie są jego paradoksy?
Jej ponowne otwarcie i rekonsekracja nastąpi w najbliższy weekend.
Następne spotkanie Rady Kardynałów zaplanowano na kwiecień 2025 roku.
„Jedynym grzechem przekazywanym z pokolenia na pokolenie jest grzech pierworodny”.