Czytam dokumenty Soboru i wydaje mi się, że słyszę Benedykta XVI. Czytam dokumenty Soboru i widzę odpowiedź na każdy dzisiejszy problem. Wystarczy zastosować.
Sobór Watykański II zakończył się ponad 40 lat temu. Są tacy, którzy chcieliby go odwołać. Są też tacy, którzy domagają się kolejnego. W obu wypadkach ma to być odpowiedź na dzisiejsze problemy.
Sięgam do dokumentów soborowych o Kościele. Czytam. O zadaniach świeckich i hierarchii. O wzajemnym szacunku i gotowości do służenia sobie nawzajem, także radą. O odwadze podejmowania przez świeckich własnych decyzji, w zgodzie z Nauczycielskim Urzędem Kościoła, bez oczekiwania na głos hierarchii, która nie po to jest, by natychmiast wydawać opinię w każdej sprawie. O niedopuszczalnym zawłaszczaniu autorytetu Kościoła dla poparcia własnych rozwiązań społecznych.
O ubóstwie i pokorze w Kościele. O służbie ubogim. O dialogu i świadectwie. O gotowości do uzasadnienia nadziei, która jest w nas, nadziei płynącej z Chrystusa. O konieczności takiej formacji, która pozwoliłaby odpowiedzieć na zarzuty stawiane Kościołowi. O ateizmie, któremu po części winni są chrześcijanie – ich antyświadectwo. O sposobie reagowania na grzechy ludzi Kościoła…
Czytam dokumenty Soboru i wydaje mi się, że słyszę Benedykta XVI. Czytam dokumenty Soboru i widzę odpowiedź na każdy dzisiejszy problem. Związany z relatywizmem i integryzmem. Związany z polityką i grzechami ludzi Kościoła. Związany z laicyzacją i problemami współczesnego świata. Wystarczy zastosować.
Aby zastosować, trzeba najpierw poznać. W portalu wiara.pl rozpoczynamy cykl „Katecheza Soboru”. Będziemy publikować fragmenty dokumentów Soboru Watykańskiego II, które – naszym zdaniem – szczególnie odpowiadają na problemy dzisiejszego Kościoła i świata. Cykl rozpoczynamy dzisiaj tekstem „To jest Kościół” pochodzącym z Konstytucji dogmatycznej o Kościele Lumen Gentium. Zapraszamy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.