"SuperExpress" artykuł o pedofilii błędnie zilustrował zdjęciem proboszcza z diecezji radomskiej.
Została nim lipa św. Jana Nepomucena z Dulczy Wielkiej.
Maszerują szlakiem Jana III Sobieskiego z Krakowa pod Wiedeń. Teraz przemierzają Śląsk. Po drodze sadzą lipy.
Papież Franciszek wsparł osobistą darowizną budowę pomieszczeń socjalnych i jadalni w powstającym właśnie stałym obozie dla uchodźców w Lipie.
Mówiła o sobie: „jestem małym nic”. Śpiewała… unosząc się nad lipami. Żyła mimo poderżniętego gardła i przebitego na wylot serca.
„Mała nic” – mówiła o sobie. Żyła mimo poderżniętego gardła. A karmelitanki zdumiewały się, widząc, jak stygmatyczka śpiewa… i unosi się nad lipami.
W Różanymstoku pachnie lipami, jaśminem, liliami, stokrotkami, rozchodnikiem, różami... Tyle zapachów, ile cudów, które zdarzały się w tym miejscu przez ponad 300 lat.
Widziała Ducha Świętego. Widziała, jak płonął. Rozmawiała z Nim. Śpiewała… unosząc się nad lipami. Miała przebite na wylot serce. Żyła mimo poderżniętego gardła. Nowa święta.
Mówiła o sobie: „jestem małym nic”. Śpiewała… unosząc się nad lipami. Żyła mimo poderżniętego gardła i przebitego na wylot serca. Widziała Ducha Świętego. Zdradził jej sekret: jest ratunek dla kapłanów.
Lipa, z której ma ciało Matka Boska w Róžancie, dobrze poddaje się dłutu. Tak jak Serbołużyczanie Panu Bogu. Ich ziemia to ostatnia wyspa wiary w zsekularyzowanych Niemczech – mówi łużycki poeta Benedikt Dyrlich.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.