– Spotkanie w Krakowie to jakby wielki dzień Pięćdziesiątnicy. Na to przyjście Ducha Świętego musimy się dobrze przygotować – mówi s. Goretti.
Dwa lata temu zaczynali od Olsztyna. Dziś słuchają ich ludzie także w Ostródzie, Szczytnie i Barczewie.
"Jaki w tym heroizm? Odkomenderowała Najświętsza Pani do obsługi trędowatych, to i jestem, ot i cała parada".