Był czas, gdy w Brukseli i Strasburgu prześladowani chrześcijanie znajdowali punkt oparcia.
Do stworzenia niepowtarzalnej pocztówki znad morza użyły m.in. tego, co znalazły w kuchennych szafkach - efekt był zaskakująco dobry.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.