Łyk koniaku na wieczność
O tym, jak umierają ludzie, jak zdarza się, że przed śmiercią proszą o kieliszek koniaku i odchodzą z uśmiechem - opowiada w rozmowie z KAI s. Michaela Rak ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, dyrektorka hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie.