„Kiedy Jezus dał nam wszystko, co mógł nam dać, postanowił jeszcze uczynić nas spadkobiercami najcenniejszego skarbu, jaki posiadał: Najświętszej Dziewicy” - św. Jan Maria Vianney.
5,5 mln Filipińczyków wzięło dziś udział w procesji Czarnego Nazarejczyka. Ta największa w Azji katolicka procesja, to nie tylko folklor, ale przede wszystkim przejaw żywej wiary.
W każdy piątek wszystkie drogi w stołecznej Manili prowadzą do sanktuarium Czarnego Nazarejczyka. W styczniu ulicami tego miasta przechodzi największa procesja religijna w Azji. Gromadzi kilka milionów Filipińczyków.
Patronuje im święty od miłości – trudno o lepszego opiekuna.
Pisze doktorat z teologii, uczy religii, trenuje sztuki walki, a na wakacje jedzie na misje do Kamerunu. – To typ człowieka, który przyciąga do siebie młodzież – mówi Sebastian Osuchowski, jeden z jego uczniów.
Skuteczny wkład Czarnego Lądu w obrady synodalne.
W równych odległościach od siebie stoją na scenie cztery postacie ubrane w czarne płaszcze. Na twarzach mają czarne maski, a na piersiach czarne serca. Stoją tyłem do publiczności.
Z o. Maciejem Jaworskim OCD, sekretarzem ds. misji w krakowskiej prowincji karmelitów bosych, rozmawia Dobromiła Salik
Stereotyp? Kobiety zawsze były uciskane. A prawda?
Alan Carver Ames, współczesny mistyk i były gangster, opowiada o tym, jak otrzymuje od Jezusa przesłania o Eucharystii.
Postać św. Jana Nepomucena przypomina, że nie każdy człowiek ma prawo do całej prawdy o wszystkich.