Październik 2020 zafundował nam kubeł zimnej wody. Zamiast pełzającej laicyzacji mieliśmy do czynienia z jej przyspieszoną wersją.
Październik 2020 zafundował nam kubeł zimnej wody. Zamiast pełzającej laicyzacji mieliśmy do czynienia z jej przyspieszoną wersją.
henryk przondziono /foto gość

To idzie młodość

Marcin Jakimowicz

GN 46/2020

publikacja 12.11.2020 00:00

​​​Nie usprawiedliwiam ich. Chcę jedynie zrozumieć: „dlaczego?”. Dlaczego na ulicę wyszli rówieśnicy moich dzieci, ich koledzy i koleżanki?

Nie zajmuję się merytoryczną oceną wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale jestem pewien, że nie można było znaleźć gorszego momentu na wydanie tego orzeczenia. Jesienne przesilenie związane z pandemią, kolejnymi obostrzeniami covidowymi, zdalną pracą, lekcjami online i widmem kolejnego lockdownu spowodowały, że poziom stresu i frustracji społeczeństwa sięgnął zenitu. Warto zauważyć, że dokładnie w tym samym czasie trwały ostre walki na ulicach Hiszpanii (tysiące młodych manifestujących pod sztandarami skrajnej lewicy) i uliczne demonstracje od Turynu po Neapol. Tym razem nie chodziło o prawa kobiet, ale o covidowe obostrzenia. Tam też na ulice wyszli młodzi, którzy wyładowywali swoją frustrację, niezwiązaną jednak z kwestią aborcji eugenicznej.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..