Część młodzieży z diecezjalnych struktur ERM po orszaku w swoich parafiach weźmie udział w wielkich pochodach, które przejdą ulicami miast diecezji legnickiej. Na zdjęciu ubiegłoroczny orszak w Legnicy
Część młodzieży z diecezjalnych struktur ERM po orszaku w swoich parafiach weźmie udział w wielkich pochodach, które przejdą ulicami miast diecezji legnickiej. Na zdjęciu ubiegłoroczny orszak w Legnicy
Zdjęcia Roman Tomczak /GN

Orszak lokalnej dobroci

Brak komentarzy: 0

Roman Tomczak; GN 1/2014 Legnica

publikacja 06.01.2014 06:00

Na oficjalnej stronie tegorocznego Orszaku Trzech Króli zarejestrowało się piętnaście miast naszej diecezji. Obok efektownych przemarszów będą i takie, których trasa powiedzie spod kościelnego chóru do szopki przy ołtarzu. Jedne i drugie mają ogromne znaczenie.

Urok lokalnych królów

Na terenie diecezji legnickiej jest kilkanaście oddziałów ERM. Pomysł na orszaki w kościele, ze złożeniem przy żłóbku jezusowym darów, które później trafią na Białoruś, jest realizowany po raz drugi. – W ubiegłym roku udało nam się w ten sposób pomóc kilku parafiom. To nasz autorski pomysł, który powstał jesienią dwa lata temu, na początku roku formacyjnego. Myślę, że w miarę realizowania kolejnych jego edycji będzie nabierał tempa – mówi ks. Jarosław Górecki, diecezjalny moderator Eucharystycznego Ruchu Młodych. – Ta inicjatywa nie ma charakteru wielkomiejskiego, zresztą nie takie jest jej założenie. Od początku została bardzo dobrze przyjęta w małych wspólnotach wiejskich. Polega ona na tym, że podczas Mszy świętych odprawianych 6 stycznia zaraz po homilii dzieci maszerują w orszaku do szopek przy ołtarzu. Tam składają wcześniej zebrane dary, ofiarując je Dzieciątku Jezus. W zamian otrzymują od ministrantów „Boże Słowo” – karteczki z cytatami z Pisma Świętego albo sentencjami świętych, w tym św. Urszuli Ledóchowskiej, patronki ERM. Nasze pochody, choć skromniejsze od tych wielkomiejskich, mają swoją siłę duchową i coraz więcej zwolenników – uważa ks. Górecki.

Trening czyni mistrza

Oddział Eucharystycznego Ruchu Młodych w Wągrodnie powstał siedem lat temu. Od samego początku jego młodzi członkowie włączają się w akcje diecezjalne, ale nie brakuje im także pomysłów na własne inicjatywy. Taka była np. uroczystość „Święci w naszej szkole”, przybliżająca uczniom postaci świętych i uzmysławiająca, że w drodze do nieba każdy może świętych naśladować. Już wtedy, aby przygotować inscenizację „Święci są wśród nas”, trzeba było zrobić odpowiednie stroje. Dlatego z tymi orszakowymi poszło dużo łatwiej. Tej niedzieli pójdą dumnie trzej królowie w kilkunastu małych parafiach, żeby hołd złożony Jezusowi w żłobie powędrował dalej, do potrzebujących na Wschodzie. A kiedy uroczystości Objawienia Pańskiego w kościołach w Rui, Lasowicach i Rosochatej już się zakończą, Ola, Wiktoria i Ada dołączą do Orszaku Trzech Króli w Legnicy. – Wszystkie działania naszego ERM z radością wspierają proboszczowie, zarówno ks. Józef Juźków z Rosochatej, jak i ks. Jan Wojciechowski z Rui – podkreśla Zofia Laszkiewicz.

Nasz pomysł, nasze centrum

Nie tylko dary od Trzech Królów złożone przez naszą „eremicką” młodzież wyróżniają diecezjalne struktury ERM spośród innych w kraju. W planach jest powołanie Diecezjalnego Centrum Eucharystycznego Ruchu Młodych. – Właściwie to wszystkie nasze dotychczasowe działania mają na celu dzieło tworzenia tej instytucji – wyjaśnia diecezjalny moderator ERM. Do stworzenia DCERM od jakiegoś czasu zachęcali biskupi legniccy. – Według mojej wiedzy będzie to pierwsza tego typu inicjatywa w kraju – mówi ks. Jarosław Górecki. Diecezjalne Centrum Eucharystycznego Ruchu Młodych będzie miało swoją siedzibę w Chojnowie.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..