Idea ks. Blachnickiego (pierwszy z prawej) otwarcia oazy na rzeczywistość charyzmatyczną zyskała pełną akceptację biskupa Karola Wojtyły
Idea ks. Blachnickiego (pierwszy z prawej) otwarcia oazy na rzeczywistość charyzmatyczną zyskała pełną akceptację biskupa Karola Wojtyły
reprodukcja henryk przondziono /gn

Zapaleni

Komentarzy: 15

Marcin Jakimowicz

GN 01/2014

publikacja 02.01.2014 00:15

30 czerwca 1976 r. władze zorganizowały wiece potępiające warchołów z Ursusa i Radomia. Tego samego dnia w Murzasichlu Duch unosił się ponad górami. I zstąpił na oazowiczów. W ogniu.

Zamknięty w więziennej celi Franciszek Blachnicki w poniedziałek Zesłania Ducha Świętego 1961 r. notował: „W dzisiejszym świecie nie ostoi się katolicyzm połowiczny, a nawet tzw. głębszy, intelektualny, ale paktujący ze światem w stylu »Tygodnika Powszechnego« . To wszystko utonie w morzu nowoczesnego pogaństwa. Ostoi się tylko katolicyzm pełny, autentyczny, ewangeliczny, nadprzyrodzony. Trzeba zdecydować się być świętym!” A ponieważ był prorokiem, to słowo stało się ciałem. Po kilkunastu latach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..