Koniec końców
Jaki będzie koniec? – Ludzie wyobrażają sobie, że dzieje naszego świata skończą się jakąś powszechną katastrofą. Pismo Święte uczy czegoś zupełnie innego. Henryk Przondziono/GN

Koniec końców

Komentarzy: 3

Marcin Jakimowicz

GN 02/2012

publikacja 12.01.2012 00:15

Nie chcę się chwalić, ale ja, proszę państwa, przeżyłem już dwa końce świata. Nie licząc derbów Śląska. Tymczasem spora część społeczeństwa na magiczną datę 2012 reaguje jak kibice siatkówki, krzycząc: ostatni, ostatni.

Powiedzmy sobie szczerze: lubimy przepowiednie. Z pewnym dreszczykiem sięgamy po prorocze opisy katastrof i zawirowań. Napawamy się nimi. Chcemy wykraść Bogu tajemnice związane z przyszłością. Na ilu odpustowych straganach widziałem proroctwa na temat losów Polski. Daj Boże, gdy były to książki zawierające zapiski założyciela michalitów ks. Bronisława Markiewicza. Gorzej, gdy o naszym losie wypowiadała się królowa Saby.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..