Jego zdaniem wielu ludzi postrzega Kościół „jako relikt przeszłości” i raczej jako obciążenie.
W Madrycie rozpoczął się proces beatyfikacyjny 39-letniego Hiszpana, zwanego „bohaterem deskorolki”. Oddał swoje życie za innych, próbując powstrzymać terrorystów podczas ataku w centrum Londynu w 2017 roku.
To Benedyktowi XVI zawdzięczamy zdecydowany krok ku samooczyszczeniu się Kościoła. Jest to proces, jak zresztą wielokrotnie sam o tym mówił. Czarodziejską różdżką nie da się od razu zmienić mentalności. Papież Ratzinger przejdzie do historii jako ten, który wzmocnił rolę Europy. Wystarczy wspomnieć Jego przemówienia w Parlamencie Europejskim, w Yad Vashem i w Auschwitz, w których podkreślił, że droga Europy będzie solidna, jeśli w pełni rozpozna ona swoją straszną historię z ostatnich 75 lat. „I powiedział to papież z Niemiec” – przypomniała o tym w rozmowie z KAI Franca Giansoldati, watykanistka rzymskiego dziennika “Il Messaggero”.
„Wśród imion Boga nie należy szukać tych z napisem sukces i władza, ale pokora i służba” - mówił w niedzielę 29 stycznia w Inowrocławiu abp Wojciech Polak. Prymas Polski przewodniczył Mszy św. za śp. kard. Józefa Glempa przypominając jego słowa, że „chrześcijanin to człowiek, który żyjąc na świecie, nie da się opanować światu całkowicie”.
- To oczywiste, że powinniśmy stawiać pytania dotyczące Jana Pawła II. Problemem są osoby, które stawiają pytania, w których zawarta już jest teza, albo chcą dowieść czegoś, w co tak naprawdę wierzą - mówił ks. Adam Pawlaszczyk, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego" w programie "Między ziemią a niebem".
O nie marnowanie darów jakimi jesteśmy, nie marnowanie darów jakie posiadamy i nie odrzucanie osób zaapelował Ojciec Święty w rozważaniu przed dzisiejsza modlitwą „Anioł Pański”. Papież nawiązał do czytanego w IV niedzielą zwykłą roku A fragmentu Ewangelii św. Mateusza (5,1-12) zawierającego osiem Błogosławieństw.
Na kilka dni przed przybyciem Franciszka do Demokratycznej Republiki Konga 31 stycznia nuncjusz apostolski w tym kraju abp Ettore Balestrero podkreślił, że „ta wizyta papieska ma na celu zabliźnienie ciągle krwawiących ran”. W wywiadzie dla agencji Reutera dyplomata zwrócił uwagę, że „Kongo, które będzie [teraz] witać papieża, nie jest tym samym krajem, który spotkal św. Jan Paweł II podczas swojej wizyty 38 lat temu”. Zaznaczył, iż „ciągle toczą się tu wojny i trwają różne konflkty a (Franciszek) przyleci do Kinszasy, aby pocieszyć tych ludzi i uleczyć ich ciągle krwawiące rany”.