Nie można pozwolić na to, by bolesne decyzje z czasu pandemii, o tym kogo w pierwszej kolejności podłączyć do respiratora, stały się pretekstem do zalegalizowania eutanazji.
Jeszcze jako kleryk założył oratorium dla młodzieży i kolegium dla biednych chłopców. Jak to zrobił nie zaniedbując studiów, pozostanie tajemnicą.