Czasem warto ze skuteczności zrezygnować. Z pełną świadomością, że może czegoś dobrego zrobić się nie uda.
W kraju, w którym ponad 90 procent społeczeństwa deklaruje przynależność do Kościoła katolickiego i w którym wspólnota wierzących jest liczącą się grupą społeczną, pewien antyklerykalizm jest zjawiskiem, rzekłbym, naturalnym. I... może być pożyteczny dla Kościoła.
Europa Zachodnia staje się coraz bardziej terenem misyjnym – twierdzi przełożony polskiej prowincji Zgromadzenia Ducha Świętego o. Andrzej Wichowski. Ja bym jednak skreślił to „zachodnia”.
Tydzień Miłosierdzia jest tylko przypomnieniem, że podstawą chrześcijaństwa jest miłość bliźniego
Z pustego i Salomon nie naleje. Żeby wyjąć masło z lodówki, trzeba je tam najpierw włożyć. To pierwsze skojarzenie, jakie mi przyszły do głowy z w związku z nowa książką opatrzona nazwiskiem ks. Roberta Nęcka, rzecznika archidiecezji krakowskiej
1240 przedszkoli i szkół podstawowych, 69 uczelni, 538 sierocińców, 267 domów opieki i 33 szpitale. Czytając te dane w artykule „Polityki” na temat bogactwa Kościoła i kręcę z podziwem głową. Jestem z mojego Kościoła dumny.
Jeśli nie ma – w co szczerze wątpię – bohatera, mającego szansę stać się wzorcem, to należy go wymyślić.
Oczyszczenie Kościoła jest drogą do odzyskania społecznego zaufania. Zwrócił na to uwagę abp Celestino Migliore, a Korea Południowa jest żywym przykładem, że to działa
Media nie tylko nami manipulują, narzucają nam to czy owo, ale także starają się wyczuwać tak zwaną koniunkturę, czyli trafiać w to, co tak czy inaczej może nam się przydać w życiu.
Jan Paweł II odważnie proponował, by szukając jedności teologowie podjęli też w dialogu trudny temat papieskiego prymatu. Za czasów Benedykta XVI jego propozycja stała się to faktem.