Zbiórka pieniędzy m.in. na rzecz ratowania pomników oraz na wyposażenie hospicjum to cel tegorocznych kwest, które trwają na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie. To największa nekropolia w Polsce; cmentarz w całości wpisany jest do rejestru zabytków.
Na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie wolontariusze zbierają pieniądze m.in. na rzecz hospicjów i fundacji działających w Zachodniopomorskiem. Wesprzeć można np. renowację pomnika "Tym, którzy nie powrócili z morza". Opiekę nad nim sprawuje komitet wyłoniony z członków Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej.
"Pomnik ma 35 lat i materiały, które były na początku, już się zniszczyły. Trzeba było zrobić kompletną renowację i dalszy jej ciąg będzie w następnym roku" - powiedział w rozmowie z PAP przewodniczący Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej kpt. ż.w. Włodzimierz Grycner.
Jak podkreślił, to ważne miejsce dla "ludzi morza" i wszystkich tych, którzy "kochają morza i oceany". U stóp pomnika odbywają się np. inauguracje roku akademickiego Politechniki Morskiej w Szczecinie.
"Wymieniliśmy już płyty na granitowe oraz cały cokół, wyczyściliśmy wszystkie tabliczki, jest też nowy maszt. To jest całkowita renowacja tego pomnika" - wymienia Grycner.
Wesprzeć można też hospicja, zbiórkę prowadzi Fundacja Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych oraz Fundacja "Dom Hospicyjny - Hospicjum św. Jana Ewangelisty".
"W tym roku zbieramy na sprzęt medyczny, uzupełniamy braki, czyli na nową kozetkę, myjkę do sprzętu medycznego. Dodatkowo musimy dokupić parę wózków i chodzików" - powiedziała PAP Agnieszka Goch z Hospicjum św. Jan Ewangelisty w Szczecinie.
W tym roku z prowadzenia kwesty zrezygnowało Stowarzyszenie na rzecz Cmentarza Centralnego, które od lat ratuje zabytkowe nagrobki. Powodem jest śmierć prezesa Macieja Słomińskiego. Stowarzyszenie poinformowało w mediach społecznościowych, że "kwesty będą kontynuowane od przyszłego roku".
Cmentarz Centralny w Szczecinie jest największą nekropolią w Polsce, spoczęło na niej ponad 300 tys. osób. Nekropolia pełni też funkcję ogromnego parku, obejmującego ponad 172 ha powierzchni.
Na cmentarzu znajduje się blisko 30 pomników pamięci i tablic. Największym z nich, usytuowanym na osi głównej alei, naprzeciwko kaplicy jest 18-metrowy Pomnik Braterstwa Broni autorstwa Sławomira Lewińskiego. Między pomnikiem, nawiązującym do wyglądu husarskich skrzydeł, a fontanną spoczywa 3012 żołnierzy sowieckich i 367 żołnierzy polskich.
Wśród pomników znajdują się także m.in.: Tym, którzy nie powrócili z morza, Armii Krajowej, Pamięci Sybiraków, Ofiar Hitlerowskich Obozów Koncentracyjnych, Ofiar Katastrofy Promu Jan Heweliusz.
Po 1945 r. polskie pochówki przeprowadzano na wolnych terenach, później zaczęto likwidować starsze, niemieckie kwatery. Do nekropolii przyłączono dawny cmentarz garnizonowy i tereny wojskowe. Szczeciński cmentarz ma nawiązywać swym wyglądem do parku, stąd różnorodność rosnących tu drzew i krzewów. Wśród rzadko spotykanych gatunków można zobaczyć m.in.: chmielograb europejski, mydleniec wiechowaty, sosnę himalajską, miłorząb dwuklapowy, jodłę koreańską i świerk serbski.
W 2010 r. we wschodniej części cmentarza wytyczono ścieżkę botaniczną i ustawiono przy niej tablice z opisami ciekawych drzew i krzewów.
Nekropolia nie rozszerza się już, pochówki możliwe są jedynie po ekshumacjach i likwidacji nieopłaconych mogił.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.