Trzeba brać pod uwagę, że zbliża się kampania wyborcza i kwestie bioetyczne są teraz elementem gry politycznej – powiedział KAI ks. prof. Franciszek Longchamps de Berier, członek Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych.
Projekt Balickiego dopuszcza m.in. tworzenie i zamrażanie wielu zarodków oraz licencjonowanie lecznic, w których wykonywane są zapłodnienia metodą in vitro. Z kolei projekt Piechy całkowicie zakazywał in vitro, ale dopuszczał możliwość adopcji zarodków, które zostałyby wytworzone przed wejściem w życie nowych przepisów.
Ks. prof. Longchamps de Berier zaznaczył w rozmowie z KAI, że jako kościelnemu ekspertowi bioetycznemu trudno jest mu komentować tę sprawę w okresie przedwyborczym.
Zdaniem członka Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych, obecnie „trzeba brać pod uwagę to, że kwestie bioetyczne mogą być elementem czystej gry politycznej, gdyż nie o meritum tu chodzi”.
Jak wyjaśnił, dzisiejszy tok wydarzeń w sprawie procedowania ustawodawstwa bioetycznego był do przewidzenia. – Zbliża się kampania wyborcza. Sprawa jest polityczna i chyba nie wymaga merytorycznego komentarza. Politycy różnych opcji mają się ku sobie, więc próbują wykonywać takie, a nie inne ruchy – powiedział ks. Longchamps de Berier.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).