Celibat nie jest znakiem przeciwko małżeństwu - chrześcijaństwo to nie kataryzm. Celibat jest znakiem wiary w prawdę zmartwychwstania.
Nakładem Księgarni św. Jacka ukazała się właśnie książka „Nie jestem stąd. O chrześcijańskim obliczu twórczości Czesława Miłosza z ks. prof. Jerzym Szymikiem rozmawia Marcin Witan”. W rozdziale III zatytułowanym „Ognisko w jaskini” Marcin Witan przywołuje jeden z wierszy Miłosza:
Marcin Witan: - „Jezus Chrystus zmartwychwstał. Ktokolwiek w to wierzy/ Nie powinien zachowywać się tak jak my,/ Którzy straciliśmy górę i dół”…
Ks. Jerzy Szymik: - …czepiając się siebie nawzajem, w łożach…
- …prawo i lewo, niebiosa, otchłanie,/ A próbujemy jakoś przebrnąć, w autach, w łożach,/ Mężczyźni chwytając się kobiet, kobiety mężczyzn,/ Zapadając się, podnosząc, stawiając kawę,/ smarując chleb, bo znów jeden dzień./ (…) Słodko w ławce kościelnej śpiewać z innymi,/ Dziękować (…) za dar wtórzenia słowu, teraz, od wieków. (…) Jakkolwiek by było, z nami zawsze Księga/ A w niej cudowne znaki, rady i nakazy/ higieniczne, prawda i z rozsądkiem sprzeczne/ ale dosyć, że są, na niemej ziemi./ To jakby ognisko grzało nas w jaskini,/ Kiedy na zewnątrz stoją zimne ognie gwiazd”. I teraz: „Milczą teologowie. A filozofowie/ Nie odważą się nawet spytać Cóż jest prawda?/ I tak, po wielkich wojnach, w niezdecydowaniu,/ Prawie że dobrej woli, ale niezupełnie,/ Pracujemy z nadzieją. A teraz niech każdy/ Wyzna sobie. «Zmartwychwstał?»”(…)
- Dla mnie od lat „Sześć wykładów wierszem”, zwłaszcza część V (że chcemy jakoś przebrnąć, w autach i łożach, „mężczyźni chwytając się kobiet, kobiety mężczyzn”) jest źródłem powracającej refleksji – ilekroć ten wiersz czytam – na temat jednej z ważniejszych i trudniejszych tajemnic mojego życia, a mianowicie celibatu. Autor stawia tu pośrednio tezę, że prawdziwa wiara w zmartwychwstanie daje wewnętrzną wolność w tych damsko-męskich relacjach, dokładniej: kto naprawdę wierzy w zmartwychwstanie, wie tym samym, że da się „przebrnąć” (przeżyć ziemskie życie, dotrzeć do wieczności) niekoniecznie i nie za każdą cenę, „chwytając się kobiet” (czy mężczyzn). Celibat jest czytelnym, mocnym znakiem wiary w zmartwychwstanie. To jest bardzo głębokie. I jest w katolickiej teologii sakramentu kapłaństwa jednym z najważniejszych argumentów „za”.
- Dobry wiersz musi mieć w sobie coś więcej niż to, o czym mówi wprost…
- Tak jest. „Jezus Chrystus zmartwychwstał. Ktokolwiek w to wierzy/ Nie powinien zachowywać się tak jak my” – pisze Poeta – którzy chwytamy się kobiet…(śmiech, choć ostrożny…)
- Zatem biada mi! (śmiech, jeszcze bardziej ostrożny…)
- Panie Marcinie: celibat nie jest znakiem przeciwko małżeństwu (chrześcijaństwo to nie kataryzm). Celibat jest znakiem wiary w prawdę zmartwychwstania Chrystusa i nas, znakiem dla małżonków i dla celibatariuszy! Jest czymś absolutnie pozytywnym…A da się tak żyć i się spełnić, ponieważ istnieje owo „potem”i ta perspektywa, wiara w nieśmiertelność uzdalnia człowieka do szczodrości we wszystkich sprawach życia.
- I znowu dotykamy Sensu. Antoine de Saint-Exupery w książce „Twierdza” mówi, że dla człowieka najważniejszy jest sens, jaki mają rzeczy. On spaja codzienność i metafizykę. Celibat ma sens, mimo iż jest wielu celibatariuszy, którzy żyją tak, jakby sensu nie miał.
- No jasne; to są ludzie, tylko – i aż – ludzie, nikt inny. Kto to powiedział: „…ma sens, ma sens, ma sens” (śmiech). Czy nie autor „Tryptyku rzymskiego”?
- (śmiech) Powiemy jeszcze o tym. „Przemijanie ma sens, ma sens, ma sens”. Właśnie z powodu Jezusa i odkupienia, chciałoby się dodać. „Jedyny sens Odkupienia, tak jak to rozumiem, to przyjęcie, że w Chrystusie zrealizowała się natura ludzka w całej jej największej skali” – powiedział Miłosz w rozmowie z ks. Sadzikiem.
- Niesamowite. Tego nie pamiętałem; ale tutaj potwierdzają się intuicje Wyszyńskiego na temat Noblisty, prawda? Powtórzę: jest tylko jedna odpowiedz –Chrystus.
***
Powyższy tekst jest fragmentem książki Nie jestem stąd. O chrześcijańskim obliczu twórczości Czesława Miłosza z ks. prof. Jerzym Szymikiem rozmawia Marcin Witan, wydanej nakładem Księgarni św. Jacka. Tytuł artykułu pochodzi od redakcji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).