Chińskie władze zaostrzają politykę nie tylko w stosunku do podziemnych wspólnot chrześcijańskich.
Jak donosi agencja Asianews, wyzwanie może zostać rzucone także „oficjalnym” katolikom. Honorowy przewodniczący Stowarzyszenia Patriotycznego, Liu Bainian oznajmił, że w ostatnich dniach wybrano kandydata na nowego ordynariusza oficjalnie działającej diecezji Shantou w prowincji Guangdong na południowym wschodzie kraju. Ma on zastąpić dotychczasowego biskupa wyświęconego tajnie za zgodą Stolicy Apostolskiej, jednak nie aprobowanego przez władze. Chiński urzędnik dodał, że przygotowywanych jest przynajmniej 10 innych podobnych akcji. Ostrzegł przy tym, by Watykan nie mieszał się do wyborów kandydatów na biskupów ani do ich konsekracji.
Wybór, o którym wspomniał Liu, został dokonany 11 maja przez specjalny komitet Kościoła patriotycznego. Część jego członków została dostarczona na miejsce pod przymusem. Mieli oni głosować na jedynego przedstawionego im kandydata, ks. Josepha Huanga Bingzhanga. Jak się należało spodziewać, otrzymał ona szerokie, ale nie jednogłośne poparcie. Zdaniem Asianews duchowny ten jest bliski partii komunistycznej, znany z ambicji i żądzy władzy. Na biskupa kandydował od dłuższego czasu, jednak nie został uznany przez Watykan za godnego sakry. Ks. Huang udziela się aktywnie nie tylko we władzach Stowarzyszenia Patriotycznego, ale także w polityce, będąc zastępcą członka Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych, czyli parlamentu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).