Ukraińscy biskupi dzielili się w Watykanie doświadczeniami swoich wspólnot

Niedawno w Watykanie odbyło się spotkanie Międzykościelnej Stałej Komisji ds. Kościoła w Europie Wschodniej. Wzięli w nim udział hierarchowie z Ukrainy, na czele ze zwierzchnikiem wspólnoty greckokatolickiej abp. Światosławem Szewczukiem i przewodniczącym Konferencji Biskupów Rzymskokatolickich Ukrainy, bp. Witalijem Skomarowskim. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego – Vatican News łaciński hierarcha wskazuje, że spotkanie trwało dwie godziny.

„Może się wydawać, że skoro wojna toczy się już od dłuższego czasu, to wiemy już o niej wszystko – mówi – ale rozmawialiśmy o wielu rzeczach i było to bardzo interesujące, ponieważ mogliśmy usłyszeć siebie nawzajem z pierwszej ręki”.

Ordynariusz Łucka dzieli się także sytuacją w swojej diecezji. Opowiada o pracującym tam duchowieństwie i jego formacji.

„Kiedy wybuchła wojna, po prostu nie wiedzieliśmy, jak i w jakim kierunku się potoczy, jakie wydarzenia nastąpią. Ale, dzięki Bogu, na przykład w mojej diecezji praktycznie wszyscy pozostali na miejscu. I jak się okazało, w diecezji łuckiej na razie, dzięki Bogu, nie ma obecnie gorącej wojny, czyli takiej bezpośredniej, chociaż są ataki rakietowe, są też ofiary, a już nie wspominając o ludziach, którzy umierają na froncie – wskazuje Radiu Watykańskiemu bp Skomarowski. – Ale w pewnym sensie możemy kontynuować takie podstawowe życie, np. jeśli chodzi o formację. Oznacza to, że co miesiąc mamy takie spotkania, na jakich gromadzą się wszyscy nasi kapłani, niewielu ich jest, ok. 20, oraz nasze siostry (…). Ostatnio zmieniła się częściowo treść tych konferencji. Ponieważ wojna zwraca większą uwagę na posługę duszpasterską dla osób jakoś poranionych w wyniku wojny: czy to wojskowych, którzy wrócili z frontu, czy rodzin ofiar, dzieci, żon, rodziców.“

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8