Był czas na spowiedź, świadectwa, adoracje i modlitwę w ciszy. Do konfesjonałów zapraszali młodzi ludzie ze wspólnoty Kairos. Z ich duchowym przewodnikiem ks. Jarosławem Piotrowskim z parafii Matki Odkupiciela w Gdańsku-Wrzeszczu rozmawia Andrzej Urbański.
Oczyszczenie po zmierzchu
Andrzej Urbański
Noc konfesjonałów zorganizowaliśmy po to, by przeciwstawić się obłędnie pędzącemu światu. Tempo życia może zabić: szybko, bezboleśnie i do tego bez zobowiązań. My tak nie chcemy żyć – mówili młodzi ludzie, którzy wraz z ks. Jarosławem Piotrowskim przygotowali „Noc konfesjonałów”. Kapłan wielokrotnie powtarzał, że zbyt często zostawiamy spowiedź na ostatnią chwilę, tuż przed samymi świętami. – I wtedy nie wiadomo, co ważniejsze: ostatnie zakupy czy pośpieszna spowiedź – mówi kapłan. Gdy sam spowiadał wiernych, często widział, jak ukradkiem zerkają na zegarki. – Oby jak najszybciej – podświadomie słyszał ich głos.
Krzysztof, student Politechniki Gdańskiej, przyszedł na „Noc konfesjonałów” trochę z ciekawości, a częściowo z nudy. Nie zamierzał zmieniać swojego trybu życia, a okazało się, że po kilku godzinach obcowania w dosyć oryginalnym klimacie zmienił się nie do poznania. – Czasami człowiekowi potrzebny jest drugi człowiek, który zachęci, podpowie, zaprosi – mówi Krzysztof.
Adam, także student Politechniki, udziela się we wspólnocie. Dzięki niej dowiedział się, że można żyć inaczej. – Bo wcześniej miałem takie chwile, że nie interesowały mnie sakramenty, byłem też wobec nich obojętny – mówi Adam, który przyszedł na „Noc konfesjonałów”.
Organizatorzy nocnej spowiedzi przygotowali kilka atrakcji. Rozdawali opakowania przypominające lekarstwa, o dziwnie brzmiącej nazwie „rosariol”. Wewnątrz znajdował się… różaniec z instrukcją obsługi. – Nasza akcja ma pokazać, że Różaniec może być lekarstwem na wszelkie nasze duchowe bolączki. Do młodych trzeba dziś mówić językiem, stosując metody niekonwencjonalne. No cóż, takie czasy – mówi Asia Roczyńska ze wspólnoty Kairos.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).