Zagubieni w akcji

Miłosierdzie jest słowem często używanym w życiu codziennym, również wierzących. Problem w tym, że wielu z nich ma problem w określeniu, co ono tak naprawdę znaczy.

Reklama

Zagubieni, przerażeni, wykluczeni. Iluż to ludzi mogłoby tak o sobie powiedzieć… Życie, które niejednokrotnie przypomina akcję sensacyjnego serialu, powoduje izolację, rozczarowanie, zniechęcenie. Coś na kształt drogi „syna marnotrawnego”, któremu nagle zachciało się wolności od wszystkiego, co miało posmak zależności i stanowiło swoisty relikt. Żeby więc nie tkwić w klimatach muzealnych, ów dobrze zapowiadający się młody człowiek wybrał drogę donikąd… Finał? Frustracja, niepewność jutra i decyzja powrotu do punktu wyjścia. Kolejny raz potwierdziło się, że wszędzie dobrze, ale najlepiej we własnym domu. Ojciec okazał się roztropnym pedagogiem, który nie tyle słowami, co przemówił siłą czynów. Potrafił też pokazać starszemu synowi, iż rzeczywistość jest o wiele bogatsza niż jego krótkowzroczne patrzenie i poszukiwanie jedynie własnej strefy komfortu.

Miłosierdzie nie jest krótkodystansowym skokiem partyzanckim, ale odpowiedzią na różnorakie ludzkie nędze, których niemało wokół nas. Zakłada jednak wysiłek ze strony człowieka, a nie brnięcie w kierunku „nic się nie stało”. Bo skoro nie ma problemu, który w rzeczywistości istnieje, to znaczy, że czyjś wzrok wymaga skorygowania. Ojciec „syna marnotrawnego” doskonale wiedział, że nie da się pomoc młodemu człowiekowi na siłę, przeżyć za niego życie, uchronić go od niebezpieczeństw, itd. I co z tego? Ano choćby to, że nie biegał za nim jak szaleniec, tylko mimo bólu ojcowskiego serca oczekiwał na jego powrót. I nie okazał się zimnym i nieczułym twardzielem, który zaczyna spotkanie od książki skarg i zażaleń, ale czułym mężczyzną, który łącząc twardość ze współczuciem pozwolił synowi odczuć na nowo utraconą godność, by następnie zaprosić do radosnego świętowania.

O mądrym wychowaniu przypomina nam o tym XII Tydzień Wychowania (11-17 września 2022), obchodzony w Polsce pod hasłem: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6). Szczególną postacią, która towarzyszy tegorocznym obchodom, jest św. Józef Bilczewski, arcybiskup Lwowa, wspaniały duszpasterz, wielki patriota i wychowawca, zatroskany o dobro dzieci i młodzieży, którego setną rocznicę śmierci będziemy przeżywać 20 marca 2023 roku. W swoim nauczaniu pasterskim dał wyraz temu, jak bliska jest mu problematyka wychowawcza. Wielką troską otaczał nauczycieli i katechetów. Jego pasterzowanie przypadło na okres międzywojenny. Uważał, że kluczem do odnalezienia się w nowej dla naszej Ojczyzny sytuacji jest wychowanie dzieci i młodzieży.

Prawdziwy wychowawca potrafi w każdym wychowanku zobaczyć dobro. Nawet wtedy, gdy inni ocenią, że sprawa jest po ludzku beznadziejna. I oprócz dostrzeżenia w wychowanku potencjał, potrafi wskazać, to kim ów młody człowiek może się stać, gdy podejmie pracę nad sobą. Można bowiem nawet powstać jak „feniks z popiołów” tylko wówczas, gdy ktoś wyciągnie do kogoś rękę i pomoże mu dźwignąć się z kolan. Nawet jeśli wydaje się to na pozór niemożliwe, to jeden gest dobroci w duchu naśladowania miłosiernego ojca może spowodować, że chmury zwątpienia, rezygnacji i nienawiści ustąpią miejsca przed ożywczym tchnieniem nadziei nowego życia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7