Brak bezpieczeństwa utrudnia niesienie pomocy humanitarnej i działalność Kościoła. Wskazali na to biskupi Republiki Środkowoafrykańskiej, którzy spotkali się na pierwszej w tym roku sesji plenarnej episkopatu. Mówiono m.in. o bezpardonowym grabieniu surowców naturalnych tego kraju, zysk ze sprzedaży których nie przekłada się na lepsze życie jego mieszkańców.
W tym afrykańskim kraju dwoma diecezjami kierują polscy biskupi misyjni. Ordynariusz Bouar wskazuje w rozmowie z Radiem Watykańskim, że w miarę spokojnie jest jedynie w dużych miastach. Brak bezpieczeństwa sprawia, że kolejne organizacje humanitarne wycofują swoich pracowników, co negatywnie odbija się na życiu cierpiącej ludności. „Potrzeby są ogromne, a ludzie bardzo zmęczeni niekończącym się konfliktem” – mówi bp Mirosław Gucwa.
Biskupi spotkali się również z prezydentem i premierem Republiki Środkowoafrykańskiej. Mówiono m.in. o konieczności prowadzenia dalszego dialogu narodowego, rozbrojenia i pojednania. Zauważono, że zainicjowane w Kościele na całym świecie doświadczenie synodalne może też być przykładem działania dla tego narodu tak mocno naznaczonego ranami przeszłości.
Obecny okres większego spokoju w Libanie przeniesie się też na Syrię?
Aby - jak wyjaśnił papież - “w Ludzie Bożym wzrosła religijna i bliska znajomość Pisma Świętego”.
26 stycznia XXV Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.