Biskup upomina się o wolność prostytutek.
Ordynariusz kalabryjskiej diecezji Cassano all’Jonio wystosował otwarty list do włoskich władz, apelując o interwencję w sprawie kobiet i nieletnich dziewcząt, które prostytuują się o każdej porze dnia i nocy przy głównej drodze tego regionu. To niewolnice funkcjonujące jako bankomaty zorganizowanej przestępczości – mówi bp Francesco Savino.
Przyznał on, że zanim wystosował ten list, podjął szereg inicjatyw, by pomóc tym zniewolonym kobietom. Otwarto dla nich specjalny dom, w którym mogą szukać schronienia. Osobiście też z nimi rozmawiał, proponował pomoc, rozdawał Ewangelie i kartkę z numerem telefonu, pod którym mogą szukać wsparcia. Prostytutek stale jednak przybywa i nikt na to nie reaguje. Zdaniem bp. Savino wynika to również ze słabości miejscowej polityki, która, jak się wyraził, jest podnóżkiem dla innych ośrodków władzy: zwyrodniałej masonerii i lokalnej mafii – ndranghetty.
"Z miesiąca na miesiąc przy drodze krajowej 106 stale przybywa kobiet i dziewcząt, również bardzo młodych, które oferują seksualne usługi. Kobiety te, w większości z zagranicy, to ofiary wyzysku: najpierw stały się przedmiotem handlu organizacji przestępczych, a teraz odziera się je z wszelkiej godności. Są to przede wszystkim dziewczęta ze Wschodu: Gruzinki, Polki, Bułgarki i Rumunki – mówi radiu Watykańskiemu bp Savino. – W obliczu tego, co się tutaj dzieje, jako pasterz nie mogę milczeć. Wszelkie milczenie obciążało by mnie winą, czyniłoby ze mnie wspólnika. I muszę też podkreślić, że w tej sprawie istnieje wielka zmowa milczenia. Korupcja i przestępczość są tu bowiem blisko ze sobą powiązane. A handel żywym towarem jest kluczem do zrozumienia związku tych przestępczych organizacji z prostytucją".
Zdaniem bp Savino powszechna dziś obojętność na los prostytutek świadczy też o stanie naszych społeczeństw, o dokonującej się w nich katastrofie antropologicznej. Przejawia się w tym chora mentalność, która przyzwala na wyzysk kobiety. Zarazem też sprawdza się to, co przed czym ostrzegał już Benedykt XVI: kiedy Bóg zanika, pojawiają się wszelkie możliwe wypaczenia – dodał kalabryjski biskup.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.