Urodził się 29 września 1887 roku w Tworkowie koło Raciborza. Ukończył studia teologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, święcenia kapłańskie przyjął w 1911 roku we Wrocławiu z rąk kardynała Georga Koppa.
Ze zbiorów archiwum Archidiecezji Katowickiej /Foto Gość Bł. ks. Emil Szramek
Jako wikary pracował między innymi w Miechowicach i Tychach, gdzie zaprzyjaźnił się z ówczesnym proboszczem parafii św. Marii Magdaleny, księdzem Janem Kapicą, którego zwano „apostołem trzeźwości”.
Był współtwórcą Towarzystwa Oświaty Imieniem Świętego Jacka. W latach 1918–1924 redagował czasopismo popularnonaukowe „Głosy znad Odry”, publikował także na łamach „Gościa Niedzielnego”. W swych kazań wielokrotnie odwoływał się do folkloru górnośląskiego, a fragmenty gwarowych bajek, czy popularnych pieśni ludowych, służyły mu za punkt wyjścia do głębszych, teologicznych rozważań. W 1914 roku napisał pracę doktorską o kolegiacie Świętego Krzyża w Opolu i obronił ją z wyróżnieniem we Wrocławiu. W czasie I wojny światowej, w 1917 roku został przeniesiony do Mikołowa, do kościoła świętego Wojciecha skąd odszedł w 1923 roku, by na krótko być kanclerzem w Administracji Apostolskiej dla Śląska Polskiego, co nie zmienia faktu, iż - jak zauważył Michał Smolorz - był Szramek równocześnie "klasycznym górnośląskim inteligentem doskonale wykształconym w niemieckiej kulturze i biegłym jej znawcą".
W latach 1926–1940 był proboszczem w parafii Najświętszej Marii Panny w Katowicach. Jak mówił w jednym ze swych kazań arcybiskup Damian Zimoń - wielokrotnie odwołujący się do spuścizny intelektualnej Szramka:
„parafia Mariacka nie należała do łatwych. W wielkich miastach przemysłowych Śląska silnie był widoczny element niemiecki, jako rezultat wielowiekowej przynależności tych ziem do Niemiec. Nowo mianowany proboszcz musiał tak prowadzić pracę duszpasterską, aby – skupiając przy sobie polskich wiernych – nie utracić zaufania katolików niemieckich, dla których, na podstawie Konwencji Genewskiej, istniało odrębne duszpasterstwo w języku niemieckim (...) Potrafił również łagodzić antagonizmy między rodowitymi Ślązakami a przybyszami z innych dzielnic Polski (...) Ksiądz Szramek kładł nacisk na potrzebę zrozumienia przez przybyszów odrębności Śląska, dzielnicy, która miała inną przeszłość historyczną, odmienne struktury społeczne i ekonomiczne, inny model religijności”.
Wielokrotnie spotykał się Szramek z ewangelickim pastorem i żydowskim rabinem Katowic "by omówić ważne dla społeczności tych trzech wyznań sprawy" - jak zauważyła jedna z publicystek miesięcznika "Śląsk". Wiele czasu poświęcał także pracy naukowej, w której fascynował go temat roli Kościoła w dziejach Śląska. Dawał wielokrotnie wyraz swemu przekonaniu, że to właśnie religijność Ślązaków była najistotniejszym czynnikiem ich świadomości społecznej i narodowej i uważał za rzecz niezwykle ważną, aby taki model śląskiej religijności zaszczepić wśród napływowych katolików.
Najwybitniejszą publikacją naukową księdza doktora Emila Szramka o problematyce społecznej jest „Śląsk jako problem socjologiczny, próba analizy” z 1934 roku. Warto jednak pamiętać także o innych tekstach jego autorstwa. Przykładowo, wydane w formie broszury w 1933 roku „Homiletyczne pokłosie z podróży do Ziemi św.” do dziś zachwyca nie tylko treścią, ale i warstwą językową.
„Egipt nie byłby Egiptem, gdyby nie miał Nilu, który jest ojcem kraju i jego największym dobrodziejstwem. Patrząc na Kair z jakiego wywyższenia, widzi się, jak piasek pustynny wciska się w miasto i ostro odrzyna się od przestrzeni przybrzeża nilowego. Wegetacja roślinna i urodzaj jest tylko tam, gdzie sięga namulenie Nilu, kiedy w pewnych okresach wylewa z brzegów. Bez Nilu byłby Egipt beznadziejną Saharą (...)
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.