Chodzi o praktyki stosowane przez kanadyjskie firmy w krajach Ameryki Łacińskiej.
„Nie da się zaakceptować niemoralnego zachowania niektórych kanadyjskich firm wydobywczych, które w Ameryce Łacińskiej i gdzie indziej, zasłaniając się brakiem regulacji prawnych, unikają etycznej odpowiedzialności”. Pisze o tym przewodniczący Konferencji Episkopatu Kanady bp David Douglas Crosby w specjalnym liście skierowanym do premiera Justina Trudeau. Dokument ma na celu zwrócenie uwagi na politykę części kanadyjskich przedsiębiorstw górniczych działających za granicą, która przynosi znaczne szkody krajom zezwalającym na takie inwestycje.
Bp Crosby przypomina skargę, jaką w ubiegłym roku złożyła Rada Episkopatów Ameryki Łacińskiej i 200 innych organizacji międzynarodowych na praktyki stosowane przez kanadyjskie przedsiębiorstwa. Skutki ich działań są niszczące zarówno dla środowiska naturalnego, jak i dla mieszkańców, zwłaszcza dla ludów tubylczych. „Nie możemy pozostać obojętni na krzyk ubogich oraz niszczenie naszego wspólnego domu” – pisze przewodniczący episkopatu Kanady. Wskazuje też premierowi Trudeau całą listę postulowanych działań dla rządu. Wśród nich znajduje się propozycja ustanowienia urzędowego rzecznika z prawem monitorowania inwestycji zagranicznych i analizowania skarg na nie. Episkopat postuluje też, aby naruszanie praw człowieka i ochrony środowiska przez firmy z Kanady było sądzone na mocy prawa kanadyjskiego. Bp Crosby wzywa ponadto Kanadę, by zrezygnowała z lobbowania na rzecz zmian prawa wydobywaczego w innych państwach oraz zaprzestała zawierania umów gospodarczych, które są korzystne dla zagranicznych inwestorów, a przynoszą szkodę ludziom i środowisku.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).