Co byś nie czynił, staraj się dojrzeć, czy Bóg chce od ciebie tego uczynku...
Wstępowanie umysłu ku Bogu, czy też ciążenie ku niemu, kształtuje się w miarę umocnienia praktyk wewnętrznych. W nich rodzi się jako nasienie, dojrzewa w nich, jak w glebie. Chroniąc owo wewnętrzne po to, by szybciej obudzić pociąg do Boga, należy:
1. Przyuczać umysł do chodzenia przed Bogiem. Niechaj człowiek wysila się ciągle widzieć Boga, jako obecnego po prawicy, i dochodzić do poczucia bycia oglądanym przez Boga. Przyzwyczajenie się do tego jest bramą wiodącą ku Bogu, otwarciem nieba dla umysłu.
2. Wszystko czynić na chwałę Boga i w niczym – ani na zewnątrz, ani wewnątrz – nie szukać niczego oprócz tej chwały: ona powinna być miarą poczynań i nakładać na nich jakby swą pieczęć.
3. Wszystko czynić po uświadomieniu sobie woli Bożej o tym przedmiocie, chodzić w tej woli, we wszystkim się jej podporządkowywać i ulegać z całej duszy. Postępowanie zgodnie z wolą Bożą obejmuje wszystko co pochodzi od człowieka, a uległość wobec niej obejmuje wszystko co się mu przydarza. Co byś nie czynił, staraj się dojrzeć, czy Bóg chce od ciebie tego uczynku; co by cię nie spotkało – przyjmij wszystko z radością, podporządkuj się wszystkiemu z chęcią, z przyjemnością, pokojowo, nie bacząc na niepożądany charakter zdarzenia.
Przez te praktyki duchowe umysł coraz bardziej będzie przejrzewać ku Bogu i umacniać się w oglądaniu Boga, - nawyknie trwać umysłem w oglądaniu Boga w Jego nieskończonej doskonałości. Owo oglądanie jest dawane przeważnie podczas stania przed Bogiem w modlitwie i dojrzewa dzięki temuż staniu w modlitwie przed Bogiem. Jest ono początkiem wspinaczki ku żywemu obcowaniu z Bogiem.
***
Św. Teofan Rekluz, Droga do zbawienia, Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).