W Europie powstanie międzynarodowa federacja pro-life. To jeden z owoców akcji "Jeden z nas".
Po zakończonym w PE wysłuchaniu publicznym, podpisano odpowiednie dokumenty, które umożliwią powołanie federacji. W obecności notariusza oraz eurodeputowanych podpisali je przedstawiciele 30 organizacji pro-life z 28 państw UE.
- Liczymy na to, że dołączą do nas kolejne organizacje – powiedział koordynator Polskiego Komitetu Narodowego EIO „Jeden z nas” Jakub Bałtroszewicz. Chcemy stworzyć silną grupę, która będzie formalnie obecna w Brukseli, aby upominać się o godność życia ludzkiego.
Powstająca Europejska Federacja na Rzecz Życia i Ludzkiej Godności „One of us” to konkretny efekt mobilizacji ruchów pro-life działających w Europie i owoc akcji „Jeden z nas”. Akcja zbierania podpisów pokazała, że w Europie jest bardzo wielu ludzie zdeterminowanych, pragnący wywierać wpływ w UE ws. obrony podstawowych praw człowieka, jakim jest m.in. prawo do życia.
Już w listopadzie 2013 r., w czasie kongresu pro-life w Krakowie, zwrócono uwagę na potrzebę skonsolidowania wysiłków na rzecz ochrony życia.
- Podpisanie aktu założycielskiego oznacza, że decyzja podjęta w Krakowie zaistniała dziś prawnie – powiedział Michał Baran, Sekretarz Zarządu Fundacji „Jeden z nas”.
Zrzeszone w federacji organizacje pro-life będą wspólnie wypracowywać strategię działania, prowadzić debatę w strukturach unijnych, ustalać priorytety. Obecni w PE obrońcy życia podkreślali, że aby móc pójść dalej w kwestii obrony życia, potrzeba ścisłej współpracy na poziomie międzynarodowym. Jest ona bardzo potrzebna, ponieważ widać niechęć wobec ludzi broniących życia. Było to widoczne w czasie wysłuchania publicznego.
W czasie dyskusji, która toczyła się po podpisaniu aktu założycielskiego zwracano uwagę, że trzeba uczyć się od oponentów. Mieć jasny cel i dobrze opracowaną strategię działania. Wpływać na kulturę polityczną, organizować wystawy, wydarzenia medialne. Wysłuchanie publiczne pokazało, że europejscy pro liderzy to konkretna siła, za którą stoją prawie 2 miliony obywateli. Ich głos słychać coraz lepiej.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).