Ojciec Święty zapewnił dziś o zamiarze odwiedzenia Sri Lanki. Uczynił to podczas audiencji dla mieszkających we Włoszech obywateli tego kraju. Spotkał się z nimi z okazji 75 rocznicy zawierzenia tamtejszego Kościoła Najświętszej Maryi Pannie.
Grupie przewodniczył arcybiskup Kolombo, kard. Malcolm Ranjith.
Odnosząc się do słów pozdrowienia wypowiedzianych przez kard. Ranjitha Franciszek podziękował za zaproszenie do złożenia wizyty w tym kraju i zapewnił: „Myślę, że Pan udzieli nam tej łaski”. Papież przypomniał okoliczności, które doprowadziły do zawierzenia Sri Lanki Najświętszej Maryi Pannie. Miało to miejsce podczas wojny, kiedy ówczesny arcybiskup Kolombo, Jean-Marie Masson obiecał wybudować sanktuarium maryjne, jeśli kraj ten zostanie ustrzeżony od inwazji obcych wojsk.
Po wojnie wypełniając to ślubowanie Kościół w Sri Lance zbudował sanktuarium Matki Bożej w Tewatte (w pobliżu Kolombo). Ojciec Święty zaznaczył, że Matka Boża zawsze jest blisko nas, patrzy na każdego z macierzyńską miłością i towarzyszy zawsze na naszej drodze. „Nie wahajcie się zwracać do niej w każdej potrzebie, zwłaszcza gdy daje o sobie znać ciężar życia ze wszystkimi jego problemami”- zachęcił Franciszek.
Nawiązując do niedawnych konfliktów przeżywanych w Sri Lance Ojciec Święty wskazał na konieczność pojednania. "Wiem, że leczenie ran i współpraca z wczorajszym wrogiem, aby wspólnie budować przyszłość nie jest łatwa, ale jest to jedyna droga, która daje nadzieję na przyszłość, na rozwój i pokój” - stwierdził papież. Na zakończenie Franciszek zapewnił pielgrzymów o swej modlitwie i powierzył ich matczynemu wstawiennictwu Maryi.
Przed dwoma tygodniami pytany o kolejne papieskie pielgrzymki zagraniczne rzecznik Watykanu, ks. Federico Lombardi SJ stwierdził, że obok planowanej na sierpień br. wizyty w Korei możliwe są także papieskie pielgrzymki na Filipiny i do Sri Lanki, lecz nie w tym roku.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.