Ekonomiści są coraz bardziej świadomi, że już nie wystarczy stosowanie kryteriów finansowych, praw rynku i monetarystycznych teorii.
Należy powrócić do prawdziwej ekonomii, co z naciskiem przypomniał w tych dniach Papież Franciszek podkreślając, że uprzednim wobec problemu ekonomicznego jest problem antropologiczny, to znaczy kryzys społeczeństwa i wartości”. Wskazał na to kard. Gianfranco Ravasi podczas konferencji zatytułowanej „Dobrobyt społeczeństwa: szczęście jako miara ekonomiczna? Perspektywa kulturowa”. Spotkanie zorganizowały ambasady Kostaryki i Wielkiej Brytanii przy Stolicy Apostolskiej przy współpracy z Papieską Radą Kultury, którą kieruje kard. Ravasi.
Włoski purpurat zwrócił uwagę na brak jakiejkolwiek wrażliwości ludzkiej i kwalifikacji etycznych u tych, którzy rządzą Wall Street. Dla nich operacje gospodarczo-finansowe to czysta technika zastosowana bardziej w przestrzeni wirtualnej, niż w świecie rzeczywistym. Tymczasem takie podejście do ekonomii to gra, która przynosi ludziom śmierć, a wielu krajom rozpacz. Odnosząc się do tematu konferencji kard. Ravasi zaznaczył, że szczęście ma charakter nie tylko materialny. Ma ono bowiem swoje „wewnętrzne oblicze ukazywane w kulturze, wolności relacji międzyludzkich, możliwości kochania i bycia kochanym”. „Radość przeżywana fizycznie, ale także i przede wszystkim w wymiarze ludzkim i duchowym, będzie swoistą eksplozją komunikacji” – dodał przewodniczący Papieskiej Rady Kultury.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).