Czterdzieści relikwiarzy z relikwiami św. siostry Faustyny, niesionych przez siostry Matki Bożej Miłosierdzia, przemierzyło lednickie sektory. Młodzież miała możliwość ucałować relikwie świętej.
Spotkanie na polach lednickich rozpoczęło się oficjalnie o godzinie 17.00 procesjami z relikwiami św. Wojciecha i św. siostry Faustyny. Początek obwieścił tradycyjnie wystrzał z armaty i lednicki dzwon. Wcześniej wybrzmiała dobrze znana uczestnikom Lednicy pieśń o orłach, której tekst napisał kard. Stefan Wyszyński. W pierwszej procesji, która w strugach deszczu przeszła Drogą III Tysiąclecia niesiono tradycyjnie wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej oraz srebrną trumienkę z relikwiami św. Wojciecha.
Z młodymi przywitał się abp Stanisław Gądecki oraz prowincjał zakonu dominikanów. Bramy Ryby po strzale Bartosza Bosackiego bronił prezydent Poznania Ryszard Grobelny, co – jak tłumaczył o. Góra – miało symbolizować, że wartości trzeba bronić. Słowa powitania i pozdrowień do młodych skierowali także prymas Polski abp Józef Kowalczyk i abp Szczepan Wesoły z Rzymu.
W drugiej procesji, która dla odmiany ruszyła ku Bramie Rybie w promieniach słońca niesiono ogromny wizerunek św. siostry Faustyny oraz czterdzieści relikwiarzy, które później zostały zaniesione przez siostry Matki Bożej Miłosierdzia – w sposób szczególny widoczne pod Bramą Rybą – do uczestników zgromadzonych w sektorach. Relikwie św. s. Faustyny zostały także przekazane młodzieży lednickiej.
„Jak dobrze, że tu przybyliście, jak dobrze, że pozwoliliście się znaleźć miłości, która za sprawą św. siostry Faustyny przypomniała o swoim drugim imieniu miłosierdziu” – mówiła matka generalna macierzystego zgromadzenia św. Faustyny Kowalskiej.
Prosiła również, by młodzież przyjęła św. Faustynę i pozwoliła się jej prowadzić. „Ona pomoże wam odnaleźć w waszym życiu sens. Ona poprowadzi was do miłości, ona miłość do was poprowadzi i pozwoli znaleźć was miłości” – mówiła zakonnica.
Wcześniej młodzież zgromadzona na Polach Lednickich poznała postać i drogę życia św. siostry Faustyny, o której opowiadały siostry ze zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia Matki Bożej z Łagiewinik. Pod Bramę Rybę została także oficjalnie wniesiona zakonna obrączka świętej, która po raz pierwszy opuściła klasztorne mury.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.