Jest iskierka nadziei, że świeccy, zaangażowani w prace Synodu, włączą się na stałe w życie Kościoła lokalnego. Tylko co zrobić, żeby ta iskierka nie zgasła? To zadanie wydaje się ważniejsze niż samo wzniecenie zaangażowania.
Dookoła Synodu
Wszystko, co się działo w diecezji przez ostatnie 4,5 roku, było w mniejszym lub większym stopniu wynikiem prac synodu. Powstało okno życia, Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli, którego współpomysłodawcami są ludzie świeccy i to oni są trzonem tego ruchu. Wśród nich główną rolę odgrywa NSZZ „Solidarność” regionu Zagłębia Miedziowego. Synod uporządkował wiele spraw duszpastersko-formalnych. Od ubiegłego roku w całej diecezji obowiązuje już jeden model przygotowań młodych do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Przygotowanie trwa teraz trzy lata, a w orbitę formacji zostali wciągnięci również rodzice młodzieży. Biskup legnicki określił również, jak mają przebiegać przygotowania do sakramentu małżeństwa. W wielu miejscowościach proboszczowie jeszcze do niedawna proponowali przygotowanie w jeden weekend! Teraz nie jest to już możliwe.
W naszej diecezji powstały także rejony cztery duszpasterskie, które mają usprawnić przepływ informacji oraz tworzenie ponadparafialnych planów duszpasterskich. To w czasie trwania synodu powstał pomysł peregrynacji obrazu św. Józefa. Poprawiono statut Rady Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Legnickiej, a także stworzono szkołę akolity i lektora dorosłych mężczyzn, którzy po skończeniu kursów zostaną posłani przez biskupa do pełnienia konkretnych zadań w swoich parafiach. Wśród nich będzie wspomaganie kapłanów w rozwijaniu kultu Eucharystii oraz czynieniu dzieł miłosierdzia. W Lubinie powstała niedawno noclegowania dla bezdomnych prowadzona przez koło Towarzystwa św. Brata Alberta. – To, że dzisiaj ono istnieje to pokłosie wizytacji kanonicznej lubińskich dekanatów oraz prace synodu – uważa ks. Mariusz Majewski.
Jednym z najważniejszych owoców ostatnich czterech lat jest także sam fakt zaangażowania się w parafialne zespoły synodalne tak wielu świeckich katolików. Dosyć zaskakująca może się wydawać decyzja biskupa, który z dniem 1 maja rozwiązał wszystkie rady parafialne w diecezji legnickiej. Jest ich teraz około 100, lecz bez względu na dotychczasowy staż ich działania, przestaną istnieć. Decyzja przestaje zaskakiwać, kiedy się dowiemy, że od czerwca biskup legnicki powoła rady, tym razem już we wszystkich parafiach naszej diecezji. – Sam fakt zaangażowania tylu ludzi w synod pokazuje, że laikat ma swoje miejsce w Kościele i jest zaproszony do współodpowiedzialności za niego. Dla mnie największą radością jest to, co się wydarzy wraz z powołaniem rad parafialnych, kiedy świeccy zostaną zaproszeni do doradzania biskupowi i proboszczom w podejmowaniu decyzji z życia Kościoła – mówi ks. dr Bogusław Wolański, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Legnickiej Kurii Biskupiej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.