W przekazie Dobrej Nowiny mamy za sobą język mówiony, pisany i drukowany. Wielu ceni dziś język obrazu, ale najbardziej przemawia pokorne wcielanie ewangelii w swoje życie.
Nie wiemy ilu ich jest. Zapewne każdego dnia więcej. Z sytej Europy, męczeńskiej Azji, żyjącej w biedzie Afryki czy pełnych kontrastu Ameryk.