Kard. Krajewski: Żegnamy Mirko, kloszarda "bez twarzy", który uczył nas wiary
W kościele św. Moniki w Rzymie jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski przewodniczył pogrzebowi bezdomnego Słowaka, który zmarł w wieku 60 lat na raka, który pochłonął 90 proc. jego twarzy. Dlatego zawsze chodził z chusteczką na twarzy. Porzucony w parku w Rzymie, rok temu przybył do Palazzo Migliori przekonany przez kardynała, który powiedział mu: "Papież cię zaprasza". Odbył też prywatne spotkanie z Franciszkiem.