To już tradycja, że jedna z czerwcowych sobót gromadzi w kapucyńskim ogrodzie na Poczekajce ludzi nie tylko z parafii, ale i wielu gości, którzy czują się tutaj jak u siebie.
Jego postawa wobec władzy świeckiej w kwestii tzw. inwestytury musiała doprowadzić do konfliktu z władcami świeckimi.