- Bardzo potrzebujemy was, którzy nie szczędzą Panu Bogu sił, miłości i czasu, by kroczyć tymi szlakami. Ludzie bardzo tego świadectwa potrzebują - mówił bp W. Musioł do caminowiczów.
Taka impreza to zwykle efekt starań wielu osób, dobrej woli. Ale jak to zorganizować, żeby nie bać się kontroli urzędu skarbowego i nie przekroczyć przepisów?
Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami.