Został błogosławionym nie dlatego, że był spowiednikiem s. Faustyny, ale ze względu na to, jakim był spowiednikiem, kapłanem i chrześcijaninem.
Nieznane zdjęcie św. Faustyny z bratem Stanisławem, a także zdjęcie jej rodziców oraz jej spowiednika, ks. Michała Sopoćki spoczywają w archiwum parafii księży marianów Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie.
Nieznane zdjęcie św. Faustyny z bratem Stanisławem, a także zdjęcie jej rodziców oraz jej spowiednika, ks. Michała Sopoćki spoczywają w archiwum parafii księży marianów Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie.Reprodukcje: Agata Ślusarczyk /Foto Gość
15 lutego wspominamy błogosławionego ks. Michała Sopoćkę.
Często leżą zapomniane, czasem nikt do nich nie zagląda, a wiele z nich kryje ogromne skarby.
Urodził się 1 listopada 1888 roku na Wileńszczyźnie w ubogiej rodzinie szlacheckiej, pielęgnującej tradycje patriotyczne.
30 lat temu w centrum miasta wykoleiły się cztery 50-tonowe cysterny z ciekłym chlorem.
O godzinie 15.00 na skrzyżowaniach ulic, placach i innych miejscach publicznych spotykamy się, by wspólnie wypraszać Boże miłosierdzie dla świata.
O Miłosierdziu Bożym w dziele ewangelizacji i w życiu kapłana z ks. Krzysztofem Ławrukajtisem, diecezjalnym koordynatorem ds. nowej ewangelizacji, rozmawia ks. Rafał Starkowicz.
Ruszyli z Legnicy, by - jadąc przez całą Polskę - dotrzeć do Wilna. Modlą się do Jezusa Miłosiernego i wspierają jedyne na Litwie hospicjum.
Maryja prawdopodobnie odbywała całą drogę z Nazaretu do Ain Karim, czy może nawet do Hebronu, zapewne pieszo.