Bóg jest dla wszystkich. Dla tych, którzy Boga znaleźli, to przestroga, by nie chcieli zatrzymać Go tylko dla siebie lub tylko dla „naszych”.
Widzimy tu założyciela zakonu jezuitów, w towarzystwie współbraci, jak ubrany w szaty liturgiczne wypędza złe duchy z opętanych.
Mariano Salvador Maella, „Św. Karol Boromeusz”, olej na płótnie, 1786, Banco de España, Madryt.
Ludovico Carracci, „Madonna ukazująca się św. Jackowi”, olej na płótnie, 1594, Luwr, Paryż.
Giotto di Bondone „Spotkanie w Złotej Bramie”, fresk, 1304–1306, Kaplica Scrovegni, Padwa.
Lucas Cranach starszy, „Zwiastowanie Joachimowi”, olej na desce, 1516–1518, Muzeum Sztuk Pięknych, Budapeszt.
Domenico Ghirlandaio (Domenico Bigordi), „Narodziny Maryi”, fresk, 1486–1490, kaplica Tornabuoni w kościele Santa Maria Novella, Florencja.
Od Nowonarodzonego bił tak niewyobrażalny blask, że nawet słońce nie mogłoby się z nim równać. Blask świecy, którą trzymał w ręce św. Józef, stał się zupełnie niewidoczny.
Lavinia Fontana „Jezus ukazujący się Marii Magdalenie”, olej na płótnie, 1581 Galeria Uffizi, Florencja.
Nie ma tu żadnego dramatu, nie jest to też ilustracja cudu. A jednak jesteśmy świadkami chwili niezwykłej, jednej z najważniejszych w historii Europy.
Łucja miała dziesięć lat, Franciszek dziewięć, Hiacynta siedem. 13 maja przestraszeni ujrzeli na wzgórzu „przepiękną Panią”.