Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kosciol.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Duch Święty działa na rzecz jedności – w większości przypadków – poprzez dyskretne działanie, z poszanowaniem czasu i ludzkich różnic, posługując się osobami i instytucjami, przez modlitwę i spory. W sposób, powiedzielibyśmy dzisiaj, synodalny – powiedział Papież Franciszek podczas dzisiejszej katechezy środowej na Placu św. Piotra.
Początkiem śmierci chrześcijaństwa, cywilizacji, jest wykluczenie kogokolwiek.
Fundowanie posiłków, szycie maseczek, darmowa pomoc psychologiczna dla medyków, zakupy dla seniorów to tylko niektóre przykłady.
Na chwilę odmłodniałem. O 25 lat.
600 parafii „moskiewskich” przeszło w ostatnim roku do nowego Kościoła Prawosławnego Ukrainy. Na tym tle dochodzi w prawosławiu do rozłamu.
W piątą rocznicę powstania inicjatywy, aby dzielić się z całym światem intencjami modlitwy Głowy Kościoła, dyrektor Światowej Sieci Modlitwy Papieża wyjaśnia stale rosnącą popularność tego przedsięwzięcia: „to prosty i szybki sposób poczucia się we wspólnocie z całym Kościołem”.
O jedność Unii Europejskiej modlił się dziś papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty, transmitowanej przez media watykańskie. W homilii mówił natomiast o objawieniu miłości Boga do człowieka na krzyżu a także potrzebie postrzegania rzeczywistości oczyma Boga, a nie tkwieniu w ciemnościach.
Z udziałem kard. Stanisława Dziwisza oraz liderów Kościołów i wspólnot zrzeszonych w krakowskim oddziale Polskiej Rady Ekumenicznej, chrześcijanie różnych wyznań modlili się wspólnie o jedność i pokój. Tegoroczny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan przebiega pod hasłem "Dąż do sprawiedliwości".
A jeszcze trudniejsze pojednanie. I pierwsza i drugie bez prawdy i miłości - niemożliwe.
Bp Andrzej Siemieniewski, jako delegat KEP, wziął udział w spotkaniu Polskiego Forum Chrześcijańskiego.
Św. Nicefor przyszedł na świat około 758 roku. Jego rodzice zaliczali się do najbogatszych mieszkańców Konstantynopola.